Dokładnie :D ale wkurzać sie nie wolno bo dziecko też to przecież odczuwa :)

irytuje was pytanie " co u maluszka?"
mimo że sie jeszcze nie narodziło?
mnie drażni strasznie ale staram się nie wkurzać..
Dokładnie :D ale wkurzać sie nie wolno bo dziecko też to przecież odczuwa :)
Oj z jednej strony to miłe że ktoś się zapyta , gorzej jak by całkiem olewał i miał w dupie Twoje samopoczucie i jak z dzieckiem. No chyba że bylo by coś nie tak z maluszkiem i ktoś by wypytywał to bym się denerwowała bo by mi było cholernie smutno;/
Szczerze to wszystko mi jedno :)
Irytowac mnie dopiero chyba będzie pytanie "Jeszcze nie urodziłaś?!" w sytuacji kiedy po terminie Ja bede dalej paradowac z brzuszkiem :)
Mnie tez i to bardzo cos w stylu 'Jak tam Bartus?" :) do tego dochodzi głaskanie po brzuchu....-.- a tego w szczególnosci nie lubie ;p
ta, szczególnie od osób, które przez całą ciąże mialy Cię gdzieś i nagle sobie przypomniały!
Dokładnie tak jak mirabelkaa i rita ...