Odpowiedzi
moze jak najbardziej tylko ja na twoim miejscu zastanowilabym sie dobrze czy w braniu za chrzestnego "chlopaka"siostry chodzby nie wiem jak byl fajny ,lub ile by ze soba byli,nie jest zbyt ryzykowne,chyba ze planuja slub w bliskim terminie(a nie za kilka lat) bo szkoda by bylo jak by zerwali ze soba a dziecko zostanie bez chrzestnego bo nie koniecznie wtedy chrzestny bedzie chcial miec duzo wspolnego z rodzina "bylej"
dokładnie taką sytuację ma moja kuzynkana wszystkie imprezy święta itp. chrzestni jej córki przyjeżdżają dzień po dniu, wyjątkiem była komunia, po rozstaniu nie chcieli się spotykać ze sobą
a jeśli już planują ślub, mieszkają razem itp. to musisz się najpierw dowiedzieć czy ks pozwoli im na bycie chrzestnymi (czy dostaną rozgrzeszenie i będą mogli przystąpić do Komunii) ja niestety z tego powodu musiałam zmienić chrzestnych
Ale tak jak kolezanka pisze, zastanowilabym sie nad tym, bo siostra jest i bedzie, a chlopak... to roznie to bywa, rozejda sie i potem co?!
A nie lada wybór, bo to na całe życie dla dzieciaczka.