"sam" "sam' "sam" czyli jestem duży chcę wszystko robić sam anulla1993 |
2014-02-08 11:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kiedy Wasze brzdące stwierdziły że są "za duże" i chcą same jeść, same pić soczek ze słomki, same się myć, same robić wszystko wokół? Kurde co chcę mu pomóc to słyszę "sam" od tygodnia sam się karmi obiadkami nie ważne czy to drugie czy zupa krzyczy "sam" i wyrywa łyżeczkę/jego widelczyk, myję go odpycha moje ręce i mówi "sam" i się myje po swojemu, daję mu soczek w kartoniku ze słomką "sam" myślę sobie kurde zaraz mi się pooblewa bo jak to on zdusi mocniej i wsio leci na niego ale nie, gdy nie leciało przez słomkę wyciągnął ją i wypił przez dziurkę jest więcej takich przypadków np wycieranie pysia po jedzeniu, sprzątanie stolika gdy zje, sprzątanie zabawek. Czuję się niepotrzebna:(
Ile miały Wasze dzieciaczki gdy chciały być "samodzielne"?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

27

Odpowiedzi

(2014-02-08 12:23:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
Pozwalaj mu na tą "samodzielność". Dziecko wtedy czuje się bardzo docenione i szczęśliwe. Rozwija się w ten sposób. No i ominiesz tym sposobem bunty, wymuszenia i darcie.
pozwalam a niech je tylko myć samemu nie am bata bo dokładnie się nie umyje:P
słuchaj a do tego może dochodzić
zamiast śniada np kaszki leci do szafki i chce chrupki jak nie pozwalam to tupie bardzo szybko stopami
wiszczy bez powodu?
szybko się denerwuje, kładzie się na podłodze i wali rękoma i nogami płacząc na "sucho"
gdy czegoś nie pozwalam krzyczy, kładzie się na podłodze a po chwili i tak leci z powrotem po to coś?
Jest nieznośny
Wszystko musi być na już? W dupie ma że np rozrabiam mu to kakao on chce i koniec wisk krzyk a słowa nie docierają?
O Rany!!! Mój tak robi!! Czy to oznacza ze już się zaczal bunt dwulatka!?? No way! Tak szybko????
Tez tak tupie nogami, rzuca się na podloge z placzem na sucho i jeszcze cwaniaczek popatrzy czy my patrzymy ze ma focha i czy zareagujemy na to
Też się boję, podobno najgorszy okres:(
A jak się wtedy zachowujecie w chwili keidy rzuca się na podloge/kanape? Mój tak robi z placzem i zwykle pstrzymy kontem oka ale nie reagujemy na jego wymuszenia :( albo próbujemy zainteresować go czym innym zależy o co lament jego i nie wiem czy dobrze robimy?
Kasiu u mnie to krótka piłka. ALbo nie reaguje i niech się drze aż zauważy, ze nic mu to nie daje, albo na karę jak już bardzo przesadzi. Ostatnio 1,5godz. walczyłam z nim o butelkę picia która rzucił na podłogę.
(2014-02-08 12:24:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Pozwalaj mu na tą "samodzielność". Dziecko wtedy czuje się bardzo docenione i szczęśliwe. Rozwija się w ten sposób. No i ominiesz tym sposobem bunty, wymuszenia i darcie.
pozwalam a niech je tylko myć samemu nie am bata bo dokładnie się nie umyje:P
słuchaj a do tego może dochodzić
zamiast śniada np kaszki leci do szafki i chce chrupki jak nie pozwalam to tupie bardzo szybko stopami
wiszczy bez powodu?
szybko się denerwuje, kładzie się na podłodze i wali rękoma i nogami płacząc na "sucho"
gdy czegoś nie pozwalam krzyczy, kładzie się na podłodze a po chwili i tak leci z powrotem po to coś?
Jest nieznośny
Wszystko musi być na już? W dupie ma że np rozrabiam mu to kakao on chce i koniec wisk krzyk a słowa nie docierają?
O Rany!!! Mój tak robi!! Czy to oznacza ze już się zaczal bunt dwulatka!?? No way! Tak szybko????
Tez tak tupie nogami, rzuca się na podloge z placzem na sucho i jeszcze cwaniaczek popatrzy czy my patrzymy ze ma focha i czy zareagujemy na to
Też się boję, podobno najgorszy okres:(
A jak się wtedy zachowujecie w chwili keidy rzuca się na podloge/kanape? Mój tak robi z placzem i zwykle pstrzymy kontem oka ale nie reagujemy na jego wymuszenia :( albo próbujemy zainteresować go czym innym zależy o co lament jego i nie wiem czy dobrze robimy?
tak jak pisałam rzuca się na podłogę krzyczy, chodź bardziej wiszczy stuka rękoma i nogami, czasami tak jest gdy zwyczajnie idziemy z pokoju do kuchni ni z tąd ni zowąd kładzie się i wiszcząc wali rękoma o podłogę najczęściej nie reaguję bo wtedy będzie wiedział że to na mnie zadziała i gdy tak zrobi to będę na jego skinienie
(2014-02-08 12:25:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Pozwalaj mu na tą "samodzielność". Dziecko wtedy czuje się bardzo docenione i szczęśliwe. Rozwija się w ten sposób. No i ominiesz tym sposobem bunty, wymuszenia i darcie.
pozwalam a niech je tylko myć samemu nie am bata bo dokładnie się nie umyje:P
słuchaj a do tego może dochodzić
zamiast śniada np kaszki leci do szafki i chce chrupki jak nie pozwalam to tupie bardzo szybko stopami
wiszczy bez powodu?
szybko się denerwuje, kładzie się na podłodze i wali rękoma i nogami płacząc na "sucho"
gdy czegoś nie pozwalam krzyczy, kładzie się na podłodze a po chwili i tak leci z powrotem po to coś?
Jest nieznośny
Wszystko musi być na już? W dupie ma że np rozrabiam mu to kakao on chce i koniec wisk krzyk a słowa nie docierają?
O Rany!!! Mój tak robi!! Czy to oznacza ze już się zaczal bunt dwulatka!?? No way! Tak szybko????
Tez tak tupie nogami, rzuca się na podloge z placzem na sucho i jeszcze cwaniaczek popatrzy czy my patrzymy ze ma focha i czy zareagujemy na to
Też się boję, podobno najgorszy okres:(
A jak się wtedy zachowujecie w chwili keidy rzuca się na podloge/kanape? Mój tak robi z placzem i zwykle pstrzymy kontem oka ale nie reagujemy na jego wymuszenia :( albo próbujemy zainteresować go czym innym zależy o co lament jego i nie wiem czy dobrze robimy?
Kasiu u mnie to krótka piłka. ALbo nie reaguje i niech się drze aż zauważy, ze nic mu to nie daje, albo na karę jak już bardzo przesadzi. Ostatnio 1,5godz. walczyłam z nim o butelkę picia która rzucił na podłogę.
a wylewał Twój picie na podłogę? Celowo rzecz jasna
(2014-02-08 12:26:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Pozwalaj mu na tą "samodzielność". Dziecko wtedy czuje się bardzo docenione i szczęśliwe. Rozwija się w ten sposób. No i ominiesz tym sposobem bunty, wymuszenia i darcie.
pozwalam a niech je tylko myć samemu nie am bata bo dokładnie się nie umyje:P
słuchaj a do tego może dochodzić
zamiast śniada np kaszki leci do szafki i chce chrupki jak nie pozwalam to tupie bardzo szybko stopami
wiszczy bez powodu?
szybko się denerwuje, kładzie się na podłodze i wali rękoma i nogami płacząc na "sucho"
gdy czegoś nie pozwalam krzyczy, kładzie się na podłodze a po chwili i tak leci z powrotem po to coś?
Jest nieznośny
Wszystko musi być na już? W dupie ma że np rozrabiam mu to kakao on chce i koniec wisk krzyk a słowa nie docierają?
Dokładnie tak sie objawia bunt dwulatka :D Można tylko wytrwałości życzyć :D Wcześniej się zaczął wcześniej odpuści. Lepiej dla Ciebie :) U nas od września się ciągnął. Dopiero teraz zaczyna odpuszczać. Dziecko już zupełnie inne.
Nikt już z nim nie wytrzymuje, ani ja, ani Adi, teść, teściowa, nawet wczoraj moja mamuśka szybko się zmyła bo ją głowa rozbolała od jego krzyku a była zaledwie 1,5h:(
(2014-02-08 12:26:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
Mój jeszcze buntu nie przechodził, czasem chce coś sam zrobić, ale nie ma tak że non-toper. Może ma taki etap przejściowy..
(2014-02-08 12:31:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
Pozwalaj mu na tą "samodzielność". Dziecko wtedy czuje się bardzo docenione i szczęśliwe. Rozwija się w ten sposób. No i ominiesz tym sposobem bunty, wymuszenia i darcie.
pozwalam a niech je tylko myć samemu nie am bata bo dokładnie się nie umyje:P
słuchaj a do tego może dochodzić
zamiast śniada np kaszki leci do szafki i chce chrupki jak nie pozwalam to tupie bardzo szybko stopami
wiszczy bez powodu?
szybko się denerwuje, kładzie się na podłodze i wali rękoma i nogami płacząc na "sucho"
gdy czegoś nie pozwalam krzyczy, kładzie się na podłodze a po chwili i tak leci z powrotem po to coś?
Jest nieznośny
Wszystko musi być na już? W dupie ma że np rozrabiam mu to kakao on chce i koniec wisk krzyk a słowa nie docierają?
Dokładnie tak sie objawia bunt dwulatka :D Można tylko wytrwałości życzyć :D Wcześniej się zaczął wcześniej odpuści. Lepiej dla Ciebie :) U nas od września się ciągnął. Dopiero teraz zaczyna odpuszczać. Dziecko już zupełnie inne.
Nikt już z nim nie wytrzymuje, ani ja, ani Adi, teść, teściowa, nawet wczoraj moja mamuśka szybko się zmyła bo ją głowa rozbolała od jego krzyku a była zaledwie 1,5h:(
Aniu nie reaguj na jego wymuszenia to największa kara dla dziecka gdy mama nie reaguje na nie. Zobaczysz szybciej mu przejdzie niż wtedy gdy zwracasz mu uwagę, krzyczysz i prosisz.
Tak wylewał picie celowo i zawsze był za to karany.
(2014-02-08 12:40:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Mój celowo to wydaje mi się ze nie wylewa picia, on jest z niekapkiem na takim etapie (bo z butli nie pije od 2 tyg ale z butla tez tak robil) ze zastanawialo go ze jak pije to leci a jak przechyli to z niekapka nic a z butli pokapuje i wtedy żeby sprawdzić i zaspokoić ciekawość naciskal na ustnik i mu leciało na podloge ale widać ze raczej nie celowo i dla smiechu tylko wiecie - znacie ta mine u swoich dzieci- kiedy cos ich zaskoczy i zainteresuje nowego czego jeszcze nie widzialy - to takie cos, wiem ze gdyby celowo to by się chichral przy tym i patrzal czy ja patrze ze leje i uciekal przy tym wiec o tyle problemu z tym nie mam ale to być może przede mna celowe wylewanie
widzisz on też ma niekapek ale gdy stuknie ustnikiem o podłogę to kapie wtedy ręką rozciera na większą skalę tak jest od dłuższego czasu a jak mu zabieram butelkę to kładzie się stuka rękoma płacząc "na sucho"
(2014-02-08 12:42:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
czasami jest też tak woła "pi" czyli pić ja mu daję a on rzuca butelką i tupie;/
(2014-02-08 12:42:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
czasami brak mi sił:(
ale nigdy nie krzyczałam na niego tym bardziej nie podniosłam ręki
(2014-02-08 12:50:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
czasami jest też tak woła "pi" czyli pić ja mu daję a on rzuca butelką i tupie;/
daj mu w kubeczku może go zaciekawi i nie będzie wylewał. No i będzie "dorosły" :)

Podobne pytania