oj wierze ze sie meczylas...ja mialam podobnie tylko zakonczylo sie cesarka niestety:( najgorsze bylo dla mnie tak jak napisalas - bole parte a ty nie mozesz przec! ja tak z godzine sie mordowalam!!! tragedia..ale gratuluje Ci, ze jakos to znioslas, najwazniejsze ze synek jest zdrowiutki i czujecie sie dobrze:) buziaki!
