silna potrzeba ssania? audrey |
2011-03-12 08:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny od kilku dni mam problem ze swoją miesięczną małą, mianowicie, w pierwszym tygodniu była aniołkiem - podejrzewam , że odsypiała trudy porodu, jadła i spała , jadła i spała - także w nocy budziła się max. 2 razy i to o stałych porach. W drugim tygodniu dopadły nas problemy jelitkowe, zaczęliśmy podawać krople a i tak było znośne ze spaniem i w nocy i w dzień. Problem pojawił się w 3 tygodniu mała nie może zasnąć w dzień, marudzi , ma czerwone oczy, jest przy tym najedzona, przewinięta, usunięte są wszystkie rozpraszające przedmioty , w nocy budzi się o 4 , je a potem już nie moze zasnąć, jedyny sposób zeby ją uśpić czy uspokoić to był mój cyc - i tu wadłam w pułapkę , bo cały czas wisiała przy piersi, nie będąc głodną ssała i ssała, zaczęły się bóle brodawek więc wpadłam w kolejną pułapkę SMOCZEK i teraz cały czas się go dopomina, wiadomo smoczek wylatuje...no i płacz. Efekt jest (i problem )taki , że musi coś cały czas ssać albo cyca albo smoczek, nawet ze smoczkiem nie moze sobie czasami usnąć, pada ok 19, kąpiemy , śpi do ok 2 a potem już nie chce sama zasnąć, podajemy smoczek, wypada , płacz i tak w kółko, prosze pomóżcie, czy wasze dzieciaki też miały taką silną potrzebę ssania, przytulam ją, głaszczę - nie pomaga, jak oduczyć tego "nawyku smoczkowego", jak sprawić żeby w nocy i w dzień nie miała takich problemów z zaśnięciem POMÓŻCIE!!!

TAGI

sen

  

smoczek

  

9

Odpowiedzi

(2011-03-12 09:26:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emonika26
u mnie jest to samo od poczatku,z tym ze ja karmie mm.moj maly smoczka nie chce,wiec u mnie to wyglada tak maly zjada mleko,zaczyna przysypiac ale potrzeba ssania jest tak silna,ze po chwili budzi sie,wiec podaje mu herbatke,ktora szybko wypija i dalej jest problem bo maly chce spac ale nie moze zasnac bo chce possac a tu juz nie ma co.wiec jest placz i lament az usypia ze zmeczenia i tak wkolo.nie jestes sama,probowalam juz wszystkiego ale nic nie pomaga i tak meczymy sie juz 2 miesiace.
(2011-03-12 14:18:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiola77
Mój mały też najchętniej spędzał by czas przy cycu:) Przez pierwsze 2 mies. byłam ciągle z nim, a on uwieszony na mnie, to leżał, to spał - oczywiście w dzień, bo w nocy mimo co 3 ha wstawania na jedzonko sam spał... Jak ktoś go brał inny to tylko na chwilkę, bo zaraz marudził i wiadomo - cyc.. W końcu zaczęłam mu dawać smoczek, ten ortodontyczny, który dostawaliśmy w szpitalu wraz z niebieskim pudełkiem. Nie chciał go ssać, ale w końcu sie udało, też wyrzuca, ale teraz jak chcę trochę odpocząć to daję małemu smoka, włączam karuzelkę i mam jakieś 15 min dla siebie...:) Do tego w końcu i reszta rodziny może mnie wyręczyć i potrzymać małego w końcu dzięki smokowi. wiem, że każdy mówi, że smok jest bee, ale mój starszy synek tez był wychowywany ze smoczkiem i jak przyszła pora to po prostu go wyrzuciłam i po kilu dniach zapomniał o nim. Nie było aż takiej tragedii, aby go nauczyć zasypiać bez uspokajacza.
Ja Wikusiowi w nocy smoka nie daję, najwyżej w dzień jak zaczyna marudzić:)
A nie boisz się Audrey, że malutka może nie chcieć ssać piersi przez smoczek - szybko jej go podałaś, ja czytałam, że jeśli się karmi piersią to smoczek powinno się wprowadzać po 6 tyg, bo może on zaburzyć odruch ssania u dziecka...no, ale dzieci są różne..:):)
pozdrawiam ciepło
(2011-03-12 15:02:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey
pytałam położną w szpitalu i sama doradziła , że można podać małej smoczek i nie trzeba czekać do 6tyg, więc jej dałam zdając się na specjalistę. Na razie jest ze ssaniem super, mała przysysa się idealnie i nie mamy z tym problemów. czyli takie wiszenie na cycusiu to norma i samo przejdzie?
(2011-03-12 15:08:09) cytuj
czesc,
ja tez tak mialam z moim malym.jak byl na cycu to w ogole nie spalam, nie moglam nic zrobic bo ciagle dopominal sie cyca, a jak nie byl glodny to chcial ssac.nie schodzil mi z rak w nocy bylo to samo.przez kilka dni nawet myslalam ze odwrocil sobie dzien z noca.w koncu zdecydowalam sie dokarmiac malego mm i podalam smoczka.po kilku dniach przeszlam calkowicie na mm i ot cud sie stal.maly nie domagal sie cyca, smoczka i ja zaczelam funkcjonowac normalnie, heh.do tej pory maly dostaje smoczka tylko przed zasnieciem, a pozniej sam go wyplowa.pozdrawiam Cie serdecznie
(2011-03-12 15:16:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Moja dostała smoka jak miała 3 miesiące. Tez wszystko ssała. Wystraszyłam się ze będzie ssać palca i uległam. Smoczek nam bardzo pomógł. Ale żeby aż tak ssała to nie... napewno minie.
(2011-03-12 16:09:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26
Mam bardzo podobna sytuacje do Twojej kochana! mały mój skonczył wczoraj 6 tygodni i niestety od 3 tyg podaje mu smoka bo tak jak piszesz - ciagle by wisiał na cycu. Pediatra doradziła mi abym nie słuchała tego ze smoczek jest beee bo czesto jest zbawieniem dla nas matek i mówila ze do 6 miesiaca spokojnie mozna go podawac dzieciom. Tak wiec zdecydowałam sie dac małemu smoczek ale co sie okazało? nie potrafił go ssac! wypluwał, krzywił sie, wypróbowałam juz kilka rodzajów smoczków i dupa...nie chce. I tez mam taka sytuaje, ze jak zje, porozglada sie z 15 minut i juz zaczyna marudzic, wtedy nosze go na rekach, próbuje dac tego smoczka, ale z marnym rezultatem i tak wkołko. W nocy tez było nie za ciekawie, budził sie ok 4,5 i musiałam do 8 rano go usypiac!! teraz jest troche inaczej bo kapie go okolo 20,21 i wtedy ok 22 zasypia i spi do 2 potem budzi sie o 7,8. Spróbuj moze pozniej kapac malutka, tak mi poradziła pediatra. Ehhh duzo by sie moglo pisac o dzieciaczkach...a teraz lece bo juz chce cyca:) pozdrawiam!
(2011-03-12 20:33:56) cytuj
Było dokładnie to samo mniej więcej w tym samym wieku. Z tym, że Ryś kategorycznie odmawiał smoczka. Wypróbowaliśmy chyba wszystkie dostępne na rynku smoczki - i te firmowe i zwykłe "no name". Ja lubię nawet jak Mały ssie no ale bez przesady... Później przeszłam na karmienie regularne. Na początku był płacz, ale w końcu Ryś zaakceptował to że dostaje cyca... co 2 godziny. I tak jest do teraz. Może dlatego jest taki gruby :) Pozwalałam mu ssać nawet do 30-40 minut za jednym razem. Teraz już czasem wystarczy mu 10-15 minut :)
(2011-03-12 22:09:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Co do smoka ja małej podałam jak miała miesiąc a żeby jej nie wypadał podkładałam pod smoczek pieluszkę tetrową i nam to pomogło-smoczek nie wypadał z buzi.
(2011-03-13 09:17:23) cytuj
Myślę, że nie ma sensu tak małego dziecka odzwyczajać od ssania smoczka. Ssie, bo tego potrzebuje, a nie z przyzwyczajenia! Ssie, bo to jedyny sposób, żeby się uspokoić, bo jest to dla dziecka najbardziej naturalny sposób na kontakt ze światem.

Jeżeli dziecko chce ssać to masz 3 możliwości. Pierś, smok albo kciuk. Twój maluch na kciuka jeszcze za mały... Ciągłe podawanie piersi też nie zawsze jest szczęśliwym rozwiązaniem (nasz synek miał przez to bóle brzucha). Czasem nie ma wyjścia jak podać smoka... i cierpliwie przeczekać czas, kiedy musisz go dziecku podawać :)

U nas było podobnie z tym, że lepiej, bo tylko w dzień. W nocy kiedy usnął porządnie, smoka już nie potrzebował. Potem w ogóle oprotestował smoka i tęskniliśmy za "czasami" (cały miesiąc temu), kiedy udało się smokiem uspokoić. Teraz smoka nie chce. Albo pierś albo krzyki. Na szczęście już jest w wieku, że coraz łatwiej go zabawić, zagadać, uspokoić...

Tak samo będzie z Waszą córeczką. Teraz gubi smoka, za chwilę nie będzie go chciała. Albo nauczy się ssać, albo będzie go używać tylko do zaśnięcia. To wszystko tak szybko się zmienia... dlatego oduczanie wydaje mi się w tym kontekście bez sensu. Cierpliwości trochę trzeba :)

Na nocne problemy ze spaniem mam tylko jedno rozwiązanie. Maluch do łóżka, cycek w buzie i śpimy :> Przyzwyczai się? Eee... ani się obejrzymy a dziecko samo wyprowadzi się z naszego łóżka....

Podobne pytania