minusy za to ,że nie zostawię dziecka na 4dni hehhh ja zabrałabym synka ze sobą w niczym on mi nie przeszkadza i nie muszę od niego odpoczywać... a i tak bez niego nie był by to urlop...
2011-07-30 11:35
|
witam Was serdecznie prosze o rade bo juz wariuje nie wiem co robic
Mamy okazje wyjechać na 4 dni na urlop z mężem, mama zaoferowała się ze zostanie z maluszkiem (7 miesięcy) żebyśmy trochę odpoczęli pobyli razem i tu pojawia się problem
jechać nie jechać?
zostawić malucha?
co myslicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
minusy za to ,że nie zostawię dziecka na 4dni hehhh ja zabrałabym synka ze sobą w niczym on mi nie przeszkadza i nie muszę od niego odpoczywać... a i tak bez niego nie był by to urlop...
JECHAC! Mialam taki sam dylemat, claire rowniez- serce krzyczalo zostac, ale zdrowy rozsadek i normalni ludzie radzili zrobic cos dla siebie.. Pojechalam i nie zaluje- Tomek nawet nie zauwazyl, ze mnie nie bylo, ja odpoczelam i wrocilam jeszcze bardziej zakochana w swoim synu niz kiedykolwiek indziej :) Oczywiscie pojawia sie glosy typu 'ja swojego dziecka nie zostawilabbym nawet na kilka godzin", ale to nie o to chodzi- jestem w 100% pewna, ze dziecku nie stanie sie przez to zadna krzywda, a Wam obojgu to sie naprawde przyda- naladujecie akumulatory 'milosci" :) na kolejny czas :)
kciuk w górę za Twoją wypowiedz )No i oczywiście w 100% się zgadzam.
Ja bym wykorzystała okazję.
My w sumie wybieramy się za dwa tygodnie do Zakopanego ale Hrabina jedzie z nami:)
ja raz rozstawałam się z małą, nie na urlop, ale z przymusu:( jak poroniłam i poszłam do szpitala prawie na tydzień na zabieg-tęskinłam straszliwie!!!- ale po powrocie okazało się ,że malutkiej nic nie jest, dobrze zniosła rozstanie, a kilkudniowy pobyt u dziadków przyjęła jako niesamowitą atrakcję,,,
gdybym tylko miała okazję pojechać teraz z moim ukochanym na urlop, a niunię zostawić z babcią nie wahałabym się ani jednej chwili!!!!!