2010-10-13 14:13
|
pisze wlasnie na Shoutboxie z Marti:) i piszemy jak sie mowi gdzie:) a wiec chciałam zapytać gdzie wy wychodzicie - na pole?? na dworze?? na podwórko?? a moze jeszcze gdzie indziej??
i jak sie mówi u Was na przyrząd do strugania kredek np?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Warszawa - wychodzę na dwór/ jestem na dworze. Kraków - wychodzę na pole/ jestem na polu.
Warszawa - kapcie. Kraków - pantofle. Dla mnie to trochę dziwne, bo w Wawie pantofle mówi się na elegancie buty.
Warszawa - Kotlet mielony. Kraków - sznycel. W Wawie sznycel to kotlet, ale nie ze zmielonego mięsa.
Jest jeszcze parę innych ciekawych różnic, ale usiałabym sięgnąć pamięcią.
Natomiast do głowy przychodzi mi jeszcze jedna rzecz. Chodzi o wymowę słów z sylabą "trzy" np: trzynaście, trzydzieści, trzymaj itd. No więc zauważyłam że na południu zamiast TRZY, wymawia się CZY:) Czyli Czynaście, Czydzieści, Czymaj..
A co do innych różnic "kulturowych" to w Krakowie w knajpach oporowo pije się wiśniówkę. W Wawie nie aż tyle.
W Krakowie używa się miednicy, a u nas miski:P,
Znajomi z Piotrkowa mają ciapcie, a my kapcie/laczki:P
A wiecie co to znaczy wyjść z klary? nie zasłaniać tv:P
Albo co to jest polter? Taki zwyczaj, gdzie tłucze się szkło dzień przed ślubem, a sąsiedzi przychodzą duknąć kielicha:P
A co to knyp? Nóż:P