2012-06-25 20:43
|
jak wytłumaczyć mojej walniętej teściowej że nikt oprócz niej nie ma zamiaru usunąć dziecka?
kobieta nęka mnie tą "życzliwą propozycją" przy każdej okazji.. zasłania się tylko tym że mamy ukończyć szkołę bo jesteśmy młoodzi -.-
ok rozumiem.. ale ona nie zamilkła nawet po tym jak jej wytłumaczyłam że konsekwencje swoich czynów trzeba ponosić a nie od nich uciekać..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
nie ma co tlumaczyc nikt nie ma prawa decydowac za ciebie a z poczociem winy kto pozniej bedzie zyl? ty czy tesciowa? pieprznij ja w leb sorki ale musi byc niezle porabana. a wiek nie ma nic do rzeczy sa mlode mamusie i swietnie daja sobie rade i ze szkola i dzieckiem takze nie przejmuj sie niczym i nikim pozdrawiam
oczywiście.. sumienia chyba za grosz nie ma.. tym bardziej że teraz pierwszy rok technikum zaliczyłam i od września idę do liceum zaocznego :) w sekretariacie powiedzieli mi że ciąża NICZEGO w życiu nie przekreśla :)
a zapytaj jej czy tak swoje usunęłaby jakby była w twojej sytuacji? jakas jebnięta, czy co??? sie juz stało to nie ma co dziwować tylko myśleć jak tu wszystko poukładać i przygotować na przyjście nowego członka rodziny, czasu jeszcze dużo. Powodzonka i cierpliwości do teściowej życze :)
tu cię zaskoczę bo zrobiłaby to.. ale psikus jest taki że ona sama urodziła mojego F jak miała 18 lat.. a mi zostanie po urodzeniu miesiąc do 18 stki ;)
Ja bym w ogóle nie rozmawiała tylko przestała utrzymywać kontakt z tą kobietą.
Święta racja!!!