w co ubierałyście albo zamierzacie ubrać swoje maleństwa po porodzie ? :) iwona66 |
2013-08-27 22:18
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

tzn, pielęgniarki pewnie to zrobią, my tylko podamy im ubranka :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2013-08-27 22:22:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
ja miałam naszykowane ubranka, ale byłam tak zaaferowana całym porodem, ze położne ubrały Młodego w szpitalne ciuchy. Dopiero na drugi dzień go przebrałam. Kaftanik i body w szpitalu jest zazwyczaj ciepło nie ma co przesadzać z ubiorem
(2013-08-27 22:24:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
przez cały pobyt w szpitalu byl w bodziaku na długi rękaw tylko. i cały czas pozawijany w becik. i skarpetki na łapkach bo się drapał strasznie a niedrapki były za duże i mu spadały ;)
w beciku było mu cieplutko a w razie W był łatwy dostęp do pieluchy.
(2013-08-27 22:25:41 - edytowano 2013-08-27 22:28:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132
jeżeli chodzi o wyjscie to wszystko zależy od pogody bo u nas w szpitalu to maja swoje ciuszki dla dzieciaczków i nie trzeba dawać swoich.Jedynie pozostaje nam kwestia w co ubrac po wyjsciu ale powiem szczerze,że długo nie miałam pojęcia co naszykować.Póki co jeżeli będzie świeciło słoneczko i będzie ciepło to body z krótkim na to śpiochy welurkowe z długim,czapeczka,niedrapki do gondolki i kocyk.Jeżeli będzie wietrznie i zimno to wtedy do kombinezonu.
(2013-08-27 22:33:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
miałam jak każdy naszykowane ciuszki na założenie po porodzie, ale i tak zawinęłi go w pieluszkę i kocyk ze szpitala. Miałam cc więc zobaczyłam syna po kilku godzinach dopiero w nocy, tylko na karmienie. Potem następnego dnia ubierałam same body z krótkim rękawem, i kocyk/rożek.
(2013-08-27 22:37:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona66
ja to właśnie nie wiem :) żeby nie ubrać za ciepło czy żeby dzidzia za chłodno nie miała :) sam kaftanik i półśpiochy nie wiem czy wystarczy :)
(2013-08-28 06:23:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl
U nas trzeba mieć jedne body i czapeczke takie na "pierwszy ubiór" do zbrudzenia. A po umyciu albo ja albo tatuś ubierze maleństwo w komplecik który kupiłam :) Body, pajacyk i czapeczkę. Jak będzie zimno to kaftanik jeszcze mam do kompletu, bo tu jak wszystko idzie ok to po 2 godzinach z malutkim pójdziemy do domu :)
(2013-08-28 08:41:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
w szpitalu była ubrana tylko w kaftanik bo było mega goraco a dziewczyna ktora ze mna lezala nie pozwala nawet uchylac okna zeby wywietrzyc bo sie bała ze jej dziecko zawieje (opatulone jak na zime)
(2013-08-28 09:25:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psikusekxxx
Ja miałam naszykowane body z długim rękawkiem i spodenki. I po cc mojego M zapytały czy coś mamy czy w swoje mają ubrać, mój M podał nasze i już :)

Co wieczr dawałam świeże i wieczorem one to robiły.
(2013-08-28 10:48:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb
u mnie było dziwnie (z tego co porównuję z waszymi wpisami) - mały musiał być ubrany w body, na to jakiś śpioch, czapka, rękawiczki, opatulony w 2 koce :/ położne mówiły, że dziecko mogę sobie hartować w domu. i że zaraz po porodzie dziecku jest zimno, bo z temperatury 36 stopni nagle wpada w 20. i że trzeba stopniowo go ubierać coraz chłodniej, a nie tak drastycznie
sama pewnie bym ubierała lżej, ale przychodziła lekarka i pokrzykiwała. pierwszego dnia mimo jednego koca i becika mój mąż musiał w pobliskim sklepie kupić drugi koc :/
(2013-08-28 10:48:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
suodka
w szpitalu była ubrana tylko w kaftanik bo było mega goraco a dziewczyna ktora ze mna lezala nie pozwala nawet uchylac okna zeby wywietrzyc bo sie bała ze jej dziecko zawieje (opatulone jak na zime)
miałam ten sam problem leżąc z nadwrażliwą mamą:/
całe szczęście ze w pon wyszła (byłam z nią od niedzieli) a ja byłam do środy już sama na sali :)

Podobne pytania