2013-08-27 22:18
|
tzn, pielęgniarki pewnie to zrobią, my tylko podamy im ubranka :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
w beciku było mu cieplutko a w razie W był łatwy dostęp do pieluchy.
Co wieczr dawałam świeże i wieczorem one to robiły.
sama pewnie bym ubierała lżej, ale przychodziła lekarka i pokrzykiwała. pierwszego dnia mimo jednego koca i becika mój mąż musiał w pobliskim sklepie kupić drugi koc :/
w szpitalu była ubrana tylko w kaftanik bo było mega goraco a dziewczyna ktora ze mna lezala nie pozwala nawet uchylac okna zeby wywietrzyc bo sie bała ze jej dziecko zawieje (opatulone jak na zime)
miałam ten sam problem leżąc z nadwrażliwą mamą:/całe szczęście ze w pon wyszła (byłam z nią od niedzieli) a ja byłam do środy już sama na sali :)