2012-10-11 21:12
|
Dzwoniłam dzisiaj do szpitala ! miałam iść ale wzięłam się za układanie ubranek i zeszło mi to 16.. zadzwoniłam i mowie lek dyżurnemu ze jestem 8dni po terminie ale nic się nie dzieje co mam robić.
No a on ze teraz już nic, i czy mój lek prowadzący nie mówił mi ze powinnam się zgłosić w dniu terminu ! no nie mówił !
Jutro pewnie mi zrobią USG i KTG będę miała..
.. ale kurde idzie weekend wiec będę leżała na darmo, tzn na darmo ze nic więcej nie mogę NIE?!. Bo będą tylko lekarze dyżurni, myślicie ze będę leżała na darmo. Bo pewnie nic się nie ruszy! Jak to jest u was po terminie w szpitalu?
ja jutro będę miała 9dzien po terminie.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ale beda ja monitorowac znajac zycie to tam wszystko OK jest pozamykane itp wiec .. bede czekac!
Ja poszłam do szpitala bez najmniejszych objawów zbliżającego się porodu (6 dni po)i na drugi dzień wieczorem urodziłam-chyba ze stresu:), więc może w końcu się coś ruszy:)) Powodzenia!
ja zestresowana jestem od paru dni i nic :D heh..w nocy spac nie moge.. wiec u mnie cxhyba nie przejdzie porod ze stresu :P
Ja poszłam do szpitala bez najmniejszych objawów zbliżającego się porodu (6 dni po)i na drugi dzień wieczorem urodziłam-chyba ze stresu:), więc może w końcu się coś ruszy:)) Powodzenia!
ja zestresowana jestem od paru dni i nic :D heh..w nocy spac nie moge.. wiec u mnie cxhyba nie przejdzie porod ze stresu :P