weekend a szpital ?! patka1910 |
2012-10-11 21:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dzwoniłam dzisiaj do szpitala ! miałam iść ale wzięłam się za układanie ubranek i zeszło mi to 16.. zadzwoniłam i mowie lek dyżurnemu ze jestem 8dni po terminie ale nic się nie dzieje co mam robić.
No a on ze teraz już nic, i czy mój lek prowadzący nie mówił mi ze powinnam się zgłosić w dniu terminu ! no nie mówił !

Jutro pewnie mi zrobią USG i KTG będę miała..
.. ale kurde idzie weekend wiec będę leżała na darmo, tzn na darmo ze nic więcej nie mogę NIE?!. Bo będą tylko lekarze dyżurni, myślicie ze będę leżała na darmo. Bo pewnie nic się nie ruszy! Jak to jest u was po terminie w szpitalu?
ja jutro będę miała 9dzien po terminie.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-10-12 17:07:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
A ja trafiłam w weekend z krwawieniem (sobota w nocy), po paru h porodu przenieśli mnie na patologię ciąży, leżałam tam do czasu, aż nie wykłóciłam się o to by przyszedł do mnie lekarz, bo mam skurcze i boli (czyli do niedzieli ok 16-17) i miałam wrażenie, że leże na darmo. Nikt mnie nie badał, nikt się nie interesował zbytnio tym, że np. krwawię (dopiero na porodówce się mną zajęła jedna super kobietka)

Podobne pytania