Kurcze, w nocy mnie bolało co jakis czas. Coraz czesciej pobolewa...Teraz przy robieniu sniadanka znow cos- krzyż i brzuszek. Czy to juz?? Mojego lekarza nawet nie ma w szpitalu, bo ma dzis wizyty własnie u mnie w miescie i mam isc do niego na 15, mam nadzieje ze doczekam jeszcze te 3 godziny i pojade na wizyte. Uhh...jakbym rodziła ktorys raz z kolei to bym wiedziałam czy nie panikuje niepotrzebnie, ale skad ja mam to wiedziec?? Boję się masażu szyjki, tyle sie tu o tym naczytałam....Dobra! Nie marudze, jak bede rodzić kochane, to nic nic nie napisze, a jak jednak niebede, to przyjade z wizyty i napisze, jak to niepotrzebnie narobiłam sobie strachu. 
Oj moja droga to miej Ty w pogotowiu spakowana torbę:-) Coś mi się zadje że będziesz już niebawem tulił swoje maleństwo:-) Powodzenia!
u mnie póki co nic:-( lekkie bóle brzuszka....czekam.... ostatnia wizyta u lekarza jutro?
|
|
