Dziewczyny obecnie znajduje sie w ciezkiej sytuacj.. Nie wiem co robic.. Mieszkam w Holandii i jak 90% polakow przebywajacych w tym kraju wykonuje prace fizyczna,ALE od tygodnia pracuje w nowej firmie,gdzie szef nie wie,ze jestem w ciazy.. Pracuje po 12godz , jest to praca ciezka.. :-( Non stop stoje,chodze i podnosze ciezkie skrzynie po czym ukladam na palete (tak wiec rowniez dochodzi czeste schylanie oraz podnoszenie rok do gory) Przez caly dzien,a najczesciej jak podnosze cos ciezkiego czuje silny bol brzucha.. Wiem,ze tak nie powinnam,ale uwierzcie,ze przez kilka tygodni musze jeszcze pracowac. Oczywiscie jak znajde lepsza prace to odrazu zwolnie sie,ale w tym okresie jest ciezko z praca... Prosze o odpowiedz,bo tak naprawde nawet nie jestem swiadoma konsekwencji..
Odpowiedzi
dodam ze pracuje w tesco -p raca jak praca zadna nie chanbi :) pracuje od 3lat tylko na noc!!! i pomimo zwiazkow zawodowych wyklocania sie placzu etc. i tak nie mialam lekkiej pracy ani fotela dla ciezarnych i wchodzilam nawet po drabinie. a jak buty nie chcialy wejsc na opuchniete stopy ( ochronne buty ) to kazali robic w adidasach :/ w ktorych przyszlam do pracy....
dopiero jak w 24 tyg. pogotwie zabralo mnie z pracy ze skurczami i krwawieniem po powrocie ( 1.5 tyg zwolnienia ) zaczeli mnie traktowac jak ciezarna :) 1 wrzesnia poszlam na urlop a 21 pazdziernika urodzilam przez CC w 37 tyg.
i jestem pewna ze bylo to spowodowane ciezka praca..... pod koniec ciazy non stop lezalam w szpitalu bo ciagle krwawilam i mialam skurcze !!!!
a to dlatego ze szmaciarz menago pomimo ze wiedzial i widzial ze jestem w ciazy kazal mi robic na chemi gdzie kartony byly nawet po 20 kg.
wiec prawo to jedno a w pracy to drugie!!! I uwierz mi ze mocno walczylam o swoje!!! po pierwszym dziecku 3 nastepne ciaze mialam poronione!! :(:(:(:(:( Przestalam sie w koncu starac bo juz nie bylam w stanie psychicznie zniesc nasteonego bolu po stracie dziecka!!!! ( jedna ciaze poronilam wlasnie jak juz pracowalam w tesco, ale niestety nikt za to nie odpowiedzial bo ciaza byla dopiero w 5-6 tyg. i nikomu o niej nie powiedzialm. Nawet zwiazki zawodowe nic wtedy nie pomogly ) az tu nagle taka niespodzianka.... :D Wiedzialam ze musze zrobic wszystko aby teraz sie udalo ;/;/ a w pracy mi to utrudniali ;/;/ az w koncu pojawily sie skurcze :(dodam zeprzy ostatniej ciazy mialam do 12 tyg. 2 USG ( gdzie w UK do 12 tyg nikt tego nie robi ) i w 13 tyg nastepne!! i pozniej w 20 a nastepne mialam w szpitalach jak lezalam od 35 tyg. codziennie chcodzilam do szpitala na badanie doplera, na badanie lozyska i wod plodowych az do rozwiazania :)
wiec nie ma co patrzyc na to co nam przysluguje a co nie !!!!!!
bo nie zawsze da sie to wywalczyc!!! Radze mlodej mamie pogadac z szefem jesli to nie pomoze bez wachania idz na zwolnienie!!!
Pomimo ze jestem przeciwnikiem leniuchowania sie i brania lewych zwolnien w ciazy bo kobieta ma taki kaprys!!! w tym wypadku pomimo ze ciaza nie jest zagrozona, stwarza zagrozenie dla ciazy !!!! - dzidzi i Ciebie a to kwalifikuje cie do urlopu przymusowego lub do zwolnienia lekarskiego.....
I jeszcze jedno..czy ja napisalam ze kazalam mojemu zapier... na mnie i dziecko?! nie! to jego zdanie bo ma taki charakter.