Chcialam podziekowac za wypowiedzi szczegolnie Emilena,Maiko,Annan i Efci. A co do Pistacji z twojej wypowiedzi wyglada ze jestes moze treserem do psow?? Bo tak wszystko o nich wiesz ..A i zapomnialam dodac moze twoj maz jest "jelop" ups sorki niemoglam sie powstrzymac,tak jakos na jezyk mi sie cisnelo...
Odpowiedzi
No to ja do większości nie należę, bo w życiu nie uderzylabym zwierzęcia, które mi ufa i jest zależne ode mnie. Skoro twierdzisz, ze Twoj pies jest taki mądry to wg mnie wystarczyło na niego krzyknąć i dać do zrozumienia, że nie wolno. mądry pies zrozumie. Biciem psa niczego nie nauczysz, wręcz przeciwnie, agresja powoduje agresję. Zgadzam się jak najbardziej z Pistacją. Pies to czlonek rodziny, skoro zdecydowaliście się go przygarnąć to go tak traktujcie. Męża też bijesz jak coś glupiego zrobi? Mąż Ciebie?Dziecko tez będziesz lała jak coś źle zrobi? Tak je będziesz uczyć? Brak mi słów na takie coś...
A wyobraź sobie, że wiem jak to jest mieć w domu dużego psa - bo miałam owczarka i małe dziecko. I niekoniecznie musi to być moje dziecko. Po prostu wystarczy uważać. A skoro piszesz, że byłaś obok dziecka i nie zauważyłaś, ze pies sie zbliża to ja nie mam pojęcia jak Ty pilnujesz swojej pociechy.
Nie wiem czy wiesz, ale bicie zwierzt - nawet klapsy jest karalne, bo jest traktowane jako znęcanie się nad zwierzęciem. Bo tak naprawde nikt Ci nie dał prawa do tego by bić zwierzę. A w ten sposób nie uczysz go, tylko wyładowujesz na nim swoją agresję, za coś co nieświadomie zrobił. Tak jak mówiłam, agresja rodzi agresje, więc się kiedyś nie zdziw...