Aborcja - jak sobie z nią poradzić? zagubiona |
2013-05-12 21:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

sytuacja życiowa zmusiła mnie do usunięcia ciąży, mam już dzieci, brakuje pieniędzy, a antykoncepcja zawiodła :/
czuje że źle zrobiłam, ale już za późno:(
co zrobiły byście na moi miejscu? pytam poważnie!!!

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

54

Odpowiedzi

(2013-05-13 09:40:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
a ja uważam, że legalne powinno być podwiązywanie jajowodów. pierwsze rozmowa z psychologiem, a potem zabieg. jest to na pewno bardziej humanitarne niż aborcja i może uchronić wiele kobiet i dzieci przed cierpieniem. zagubiona a Tobie proponuję już zamknąć post, bo będziesz czuć się z tym jeszcze gorzej. tak naprawdę nie zrozumie Cię nikt, kto tego nie przeżył. ja też bym nie usunęła dziecka, tylko liczyła, że np. sytuacja materialna się poprawi albo już w ciąży szukałabym rodziny, która zechce je zaadoptować. ale ja to ja.. co się stało, to się nie odstanie. wydaję mi się, że szukasz zrozumienia i wybaczenia, a tu go nie dostaniesz, bo są osoby, które się z Tobą nie zgadzają. dlatego tak jak pisze marjah przeproś swojego Aniołka, pogadaj z psychologiem, wyspowiadaj się przyjaznemu księdzu. może to pomoże Ci wewnętrznie sobie z tym poradzić. jesteś tylko człowiekiem. i nie innym ludziom Cię oceniać...
(2013-05-13 09:53:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Tak łatwo jest kogoś oceniać,a tak trudno ocenić siebie.
Dziewczyny nie wypisujcie głupot,że powinna oddać do adopcji,dziecko to nie RZECZ,wolałabym dokonać aborcji niż skazać swoje dziecko na smutek i lęk,i nikt mi nie wmówi że dziecko które mieszka w domu dziecka,bez rodziny jest szczęśliwe,bo na pewno nie jest,druga sprawa czy mamy pewność że zostanie zaadoptowane przez odpowiednią rodzinę,mimo wszystko na dzień dzisiejszy wolałabym urodzić,nie mogłabym tak po prostu oddać dziecka,przecież już w łonie matki,dziecko kocha matkę a matka dziecko.
Tak wiele czynimy dziś złego,nawet teraz,najgorsze że tego nie zauważamy.
(2013-05-13 10:00:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zagubiona
zakończmy tą dyskusje
na zakończenie napisze tylko, że jestem jedną ze starych i podobno lubianych użytkowniczek
wyjścia nie miałam i niestety nie zrozumie mnie nikt kto nie był w mojej sytuacji i nie musiał wybierać między jednym a drugim złem
(2013-05-13 10:18:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
myszka jak Ty się wyrażasz,dziecko to istota żywa,nie można go wyjebać,bo to nie rzecz,po drugie jest wielka różnica pomiędzy zabiciem dziecka w czasie ciąży,niż po urodzeniu,różnica też jest w tym jak się dziecko zabije,ale głupoty pieprzysz to masakra,nigdy przenigdy nie wyrzuciłabym dziecka na śmietnik,ale też mi porównanie.!
(2013-05-13 10:20:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Różnicy nawet można się doszukiwać w sposobie pisania ,,aborcja" czemu nie napisałaś zabicie dziecka,a tu ,,wyjebanie na śmietnik" zgodzę się że to i to,jest zbrodnią,ale to nie to samo,dla mnie to zwyrodnialstwo wyrzucać dziecko do śmieci.
(2013-05-13 10:30:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
A nie pomyślałaś że dziecko w momencie narodzin czuje tak jak inny człowiek?zgodzę się że życie zaczyna się od poczęcia,ale lepiej jest zabić dziecko wcześniej,niż jak się urodzi.
(2013-05-13 11:02:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
zagubiona, napisałaś, ze brakuje pieniedzy (w opisie pytania),a dopiero potem , ze cos Ci grozilo. Co konkretnie grozilo twojemu zyciu? napisz konkretnie. I co powiedzieli lekarze.

a i miałam odpisac marjah.....
powiem krótko: nawet jeśli ktoś jest niewierzący, to niech przyjmie jedno stanowisko: albo wybiera życie albo śmierć, zabójstwo. Nie ma czegoś pomiędzy i nie ma kompromisów. Bóg życie daje i odbiera.
(2013-05-13 11:07:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
A nie pomyślałaś że dziecko w momencie narodzin czuje tak jak inny człowiek?zgodzę się że życie zaczyna się od poczęcia,ale lepiej jest zabić dziecko wcześniej,niż jak się urodzi.
wcześniej czy póżnije, ale jaednak sama ułożyłaś słowo "zabić".....na ziemi pełno morderczyń chodzi. Ale nikt ich nie karze i nie nazywa dzieciobójczyniami. Ale Katarzynę W. juz tak. Dla mnie róznicy nie ma. Zalążek zycia to życie, przyszłe małe życie. Szokuje mnie takie kategoryzowanie- jak jest fasolka to mozna zabic, ale jak juz kszatlt czlowieczka to trudniej. Tylko ze kobiety w ciąży przychodzące na usg w pierwszych tygodniach uwazaja za cud juz takie małe pikające serduszko, a jeszcze piekniej (przyprawiajaco o łzy) widac ksztalt malego szkieleciku kilka tyg pozniej. Kiedy kobieta chce dziecka i widzi je na usg takie tyci tyci to uwaza to za cud, a kiedy dziekco staje sie przeszkodą to nagle jest on wrogiem i nagle juz nie jest cudem. To swiadczy tylko o egoizmie
(2013-05-13 11:19:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
A nie pomyślałaś że dziecko w momencie narodzin czuje tak jak inny człowiek?zgodzę się że życie zaczyna się od poczęcia,ale lepiej jest zabić dziecko wcześniej,niż jak się urodzi.
wcześniej czy póżnije, ale jaednak sama ułożyłaś słowo "zabić".....na ziemi pełno morderczyń chodzi. Ale nikt ich nie karze i nie nazywa dzieciobójczyniami. Ale Katarzynę W. juz tak. Dla mnie róznicy nie ma. Zalążek zycia to życie, przyszłe małe życie. Szokuje mnie takie kategoryzowanie- jak jest fasolka to mozna zabic, ale jak juz kszatlt czlowieczka to trudniej. Tylko ze kobiety w ciąży przychodzące na usg w pierwszych tygodniach uwazaja za cud juz takie małe pikające serduszko, a jeszcze piekniej (przyprawiajaco o łzy) widac ksztalt malego szkieleciku kilka tyg pozniej. Kiedy kobieta chce dziecka i widzi je na usg takie tyci tyci to uwaza to za cud, a kiedy dziekco staje sie przeszkodą to nagle jest on wrogiem i nagle juz nie jest cudem. To swiadczy tylko o egoizmie
wiesz co Tofinka życie nie jest tylko białe lub czarne i mam nadzieje, ze nigdy nie będziesz musiała zrobić niczego wbrew swoim przekonaniom - choć to raczej nie możliwe
(2013-05-13 11:21:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zagubiona
zagubiona, napisałaś, ze brakuje pieniedzy (w opisie pytania),a dopiero potem , ze cos Ci grozilo. Co konkretnie grozilo twojemu zyciu? napisz konkretnie. I co powiedzieli lekarze.

a i miałam odpisac marjah.....
powiem krótko: nawet jeśli ktoś jest niewierzący, to niech przyjmie jedno stanowisko: albo wybiera życie albo śmierć, zabójstwo. Nie ma czegoś pomiędzy i nie ma kompromisów. Bóg życie daje i odbiera.
niestety nie mogę napisać co mi groziło, bo osoby które mnie znają mogłyby domyślić się kim jestem

Podobne pytania