Byłam dzisiaj z córcia u dziadków (teściów). Oni mają psa. Mają go już rok a wciąż robi ten kundel co chce :/ oni jedzą to on szczeka bo też chce więc zamiast go uspokoić to mu dają... :/ już nie raz im mówiłam że to jest nienormalne... Na dodatek ten kundel jest tak głupi że jak leży (a leży na kanapie) to nikt go dotknąć nie może bo on może ugryźć! No i dzisiaj się stało... Moja mała chciała usiąść na kanapie na której ten przeklęty kundel leżał i nawet go nie dotknęła ale wchodząc na kanapę położyła obok niego rękę a on ją złapał zębami - nie mocno i pewnie córka nawet by nic nie powiedziała ale ja to zauważyłam. Więc na niego krzyknęłam a teściowa wyleciała na mnie z mordą że przecież tyle razy jej się mówi że ma psa nie dotykać! No kur**! Ona ma 3 lata a po drugie nie dotknęła tego psa więc jej o tym powiedziałam. A ona na to że to tylko pies i mam go nie stresować! No krew się we mnie zagotowała! Już jej powiedziałam że właśnie straciła wnuczkę i nienarodzonego jeszcze wnuka bo ja nie bede chodzić z dziećmi do nienormalnych ludzi! Ale z drugiej strony zrobiło mi się strasznie przykro... Moi rodzice niestety już nieżyją :( więc moje dzieci nie mają już żadnych dziadków... Ehh... :(
Odpowiedzi
I skoro on tak reaguje to powinni go gdzieś zamykać w momencie gdy ty będziesz z dziećmi u nich w odwiedzinach.
Takie małe 3letnie dziecko nawet nieświadomie moze dotknąć pasa po mimo,ze nie wolno.Poza tym co to za wychowanie psa,ze on leży na kanapie i nie można usiąść obok!!
Mój też leży na łóżku,ale jak ktoś przychodzi to OD RAZU sam schodzi-wie,że jego miejsce jest gdzie indziej!!
Żeby kiedyś nie doszło do tego,że ten pies ugryzie własnego właściciela!!!!
To Ty dostałaś ochrzan,bo mała chciała wejść na kanapę i głupi piesek się wkurzył,to ten pies powinien dostać w dupsko kapciem od teściowej,że dziabnął Twoje dziecko,a nie jeszcze do Ciebie pretensje mają. Też bym nie chciała chodzić do takiego domu,gdzie pies jest ważniejszy od wnuczki...Współczuje Ci kochana tej sytuacji