Wybacz, ale co to za pytanie? Alk to alk... czy martini czy wodka czy piwsko... a wszystko idzie przez lozysko do malenstwa.
Ciaza, karmienie cycem... zero alkoholu!
No właśnie mam pytanie,jak to jest z tym alkoholem w ciąży,czy np. kieliszek Martini może zaszkodzić?! Bo ja już sama nie wiem,wiadomo wódka to mocny alkohol.