też tak miałam, do około 11 tygodnia. szczególnie mocno w 5,6 i 7 tygodniu, dlatego myślałam, ze nie jestem w ciaży, tylko czekałam na okres, i czekałam, i się nie doczekałam...
potem miałam takie lekkie bóle co miesiąc, w dniu, kiedy miałabym dostać okres.
trzymam dalej kciuki za fasolkę...
(2011-10-07 08:17:56 - edytowano 2011-10-07 08:18:25)
cytuj
W pierwszej ciąży taki ból towarzyszył mi praktycznie cały czas, a teraz odkąd biorę luteinę -ale tak dopiero po 2 tyg (chyba jak mi wtedy znikł krwiak w macicy) przestało tak mocno boleć. Teraz tylko czasami- po prostu mam takie dni- ale jak za chwilę odstawię luteinę to zobaczymy... Trzymaj się kochana na pewno będzie dobrze w poniedziałek- sama zobaczysz, że maluszek potrzebuje trochę czasu i nigdy nie ma co się sugerować wiekiem z okresu- bo to tylko tak umownie. Ja w pierwszej ciąży miałam tyle problemów, że jak miałam iść na usg to cały dzień ze stresu nie jadłam a w nocy ze strachu przed złą wiadomością nie spałam. Teraz też cień tamtej ciąży nad emną wisi i cały czas jestem w stresie, chyba jak dopiero poczuję ruchy to troszkę odetchnę. Pozdrawiam i buziole dla maluszka w brzuszku.
(2011-10-07 08:59:08)
cytuj
Też taki miałam. W pierwszej ciąży krótko, przy poronieniu długo i często, teraz często ale krótko.
Mój gin mówi że to źle jeśli boli i trzeba się oszczędzać. Drugi gin zalecał nospę.