Nie martw się. Miałam tak samo ;) Takie są Nasze prawa ;) rządzą nami hormony, niewiele mamy do powiedzenia w tej kwestii ;)Reszta MUSI to wytrzymać. Powiem więcej, nie wolno Cię denerwować ;P więc muszą znosić to w ciszy ;) hehe. Przejdzie. Ja już bardziej panuję nad swoimi emocjami, a jestem w 15 tygodniu ;)
Pozdrawiam!!