Odpowiedzi
1. tak ..piersi |
2. tak brzucha |
3. tak cos innego |
4. nie! |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
jakbym miala fundusze to pewnie bym sie zdecydowala , zawsze marzylam o plaskim brzuchu .
Po pierwszej ciązy nie musiałam sobie nic "naprawiać" i myślę,że teraz też tak będzie.Jeśli się mylę i coś się wydarzy,na pewno to zrobię.Poza tym uważam,że jeśli ktoś ma problem ze swoim wyglądem i środki na ten cel,powinien sobie poprawić to,na co tylko ma ochotę,czy to po ciązy,czy tak po prostu.
Ja bede robic sobie piersi ,ale dopiero na 30 urodziny
oczywiście, miałam 2 lata temu cycki sobie sprawić ale lekarz na wizycie i rozmowie najpierw doradził poczekac i dzidziola urodzić, wytłumaczył mi co i jak.teraz przy tej głupiej trombofilii musze odczekać co najmniej pół roku po porodzie i będe robić :) A jakbym miała jeszcze więcej kasy to ten mini woreczek co mi został po ciązy (chyba,że jeszcze zejdzie,dopiero 6tyg minęło) usuneła i ogólnie liposukcję se zafundowała oczywiście :)))
Niech sobie Farben wie jakie to było obciążenie dla mnie i mojego organizmu to tak po pierwsze. Nie popieram operacji plastycznych chyba, że w koniecznościach. Można samemu spróbować wrócić do formy, choć rozstępów nigdy już nie pokonam to jakoś nie marzą mi się proste rozwiązania, które w zasadzie prostymi nie są bo ból na pewno jest nie mały. A i żal by mi było kasy... po prostu.
Nie, bo bałabym się zarówno bólu, jak i nieoczekiwanego efektu. ;)
I nie tylko cycory bym poprawiła.
a czemu nie ma 2 odpowiedzi? ja bym chciala brzuch i cycusie :) z brzuszka odessac zeby byl plasciutki bo zawsze mi odstawal nawet jak mega chuda bylam to brzych mialam taki wydety choc bez tluszczu byl :) a cycusi bym nie powiekszala tylko naprawila odciela troche zwisow i naprezyla skore :P