Druga rzecz to ze moj pies mial wtedy okres linienia, a ze to owczarek niemiecki to poprostu zalamywalam rece , rzucalam przedmiotami stalymi w sciany z nerwow i dostawalam zadyszki-taaaa wiem. mam problemy z ogarem :P
Teraz mi przeszlo, ale ogarnianie domu to jednak nie jest moja dzialka. Jak mam cos odkurzyc to wale rura po framugach z nerwow, i zawsze mi cos wtedy upadnie. A takie cos to tylko nakreca...
Moze dziecko mnie uspokoi. oby.