Ciazowa nuda.., «konto zablokowane» |
2012-09-28 16:23 (edytowano 2012-09-28 16:23)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Eeeech nudzi mi sie jak cholera. Ide spac o 5tej nad ranem, bo cala noc nie moge zasnac. Czuje ucisk w zoladku z nerwow, i dokucza mi 'swierzb', sadze ze rowniez na tle nerwowym.



Wszystko jest git w ciagu dnia, ciesze sie zwierzakami moimi:)Bez nich bysmy z mama zwariowaly w tej wariackiej atmosferze pelnej nerwow..

Ale kiedy juz ta noc nadchodzi..mozg mi robi psiuty i kaze za duzo myslec. Wlacza mi sie paranoja..



No ale do rzeczy.. budze sie po 12tej, podokuczam pieskowi , kotkowi, i latam tak caly dzien bez celu po chalupie. Niekiedy gdzies wyjde , bo jakas sprawe trzeba zalatwic..



Kiedys uwielbialam malowac, strzelac zdjecia, a nawet cwiczyc makijaze na swojej facjacie. Tak bardzo to kochalam, a dzisiaj nie moge skonczyc nawet obrazu ktory zaczelam malowac rok temu , a zostalo juz go tak niewiele..



Zero motywacji, lenistwo.. nic mi sie nei chce.



A jak wy przechodzicie ten okres lenistwa?









TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

20

Odpowiedzi

(2012-09-28 16:25:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
już myślałam, że pojechałaś na IP :D
bo chyba w nocy schizowałyśmy obie...na szczęście ja koło 3 nad ranem zasnęłam, ale już o 6:30 miałam oczy jak 5 zł ;]
(2012-09-28 16:28:17) cytuj
już myślałam, że pojechałaś na IP :D
bo chyba w nocy schizowałyśmy obie...na szczęście ja koło 3 nad ranem zasnęłam, ale już o 6:30 miałam oczy jak 5 zł ;]
Wczoraj naszczescie nie mialam tego 'parcia' . Pojawia sie co jakis czas w sumie.. ale moja mama sie smieje ze ja jej codziennie oznajmiam ze 'dzisiaj rodze mamuska' , bo wpadam w paranoje :P

Codziennie sie pakuje i jestem ready na porod. :D
(2012-09-28 16:38:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
Mnie już męczy to siedzenie w domu. Za daleko nie da się pójść bo zaraz zaczyna mnie brzuch boleć i robić się twardy, że czasem zaczynam się schizować że urodze. No więc siedze przeważnie w domu, czytam książki. Wszystkie rzeczy dla małej przygotowane. Sprzątanie zajmuje mi godzinę więc w porównianiu z całym dniem to nic. A na robienie czegoś innego nie mam motywacji no to siedze i odliczam te dni żeby tylko minęły jak najszybciej bo ocipieje w końcu.
(2012-09-28 16:42:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
Mnie już męczy to siedzenie w domu. Za daleko nie da się pójść bo zaraz zaczyna mnie brzuch boleć i robić się twardy, że czasem zaczynam się schizować że urodze. No więc siedze przeważnie w domu, czytam książki. Wszystkie rzeczy dla małej przygotowane. Sprzątanie zajmuje mi godzinę więc w porównianiu z całym dniem to nic. A na robienie czegoś innego nie mam motywacji no to siedze i odliczam te dni żeby tylko minęły jak najszybciej bo ocipieje w końcu.
ja już nawet sprzątanie robię w 20min, mam tak chatę na błysk zrobioną jak nigdy w życiu, w każdej szafie porządek, wszystko wyprasowane od razu, a z podłogi można jeść...nadmienię, że zawsze byłam bałaganiarą i jak posprzątałam raz w tygodniu to był wielki wyczyn ;]
ja dziś zrobię tort z bitą śmietaną, kupię biszkopt już upieczony, bitą śmietanę zrobię i owoce naładuję do niego...muszę się czymś zająć...a zauważyłam, że na tę pieruńską zgagę pomaga mi jedynie jak jem :D
(2012-09-28 16:47:31) cytuj
Pewnie, że tak. Prace do szkoł piszę od lipca... Teraz naszkicowałam na ścianie królika młodej nad łóżeczko, bo ostatnio mama na mnie nawrzeczała, żę znając mój talent to zacznę to robić jak wróćimy z młodą ze szpitala, a wszystko ma być już wtedy gotowe... Ale mamy nie ma, ale wróci we wtorek i dopiero będzie prucia... Wiec dla świętego spokoju rysuje...

Jutro będę robić krokiety... Ciasto na naleśniki czeka, aż mi się zachce je usmażyć. Farsz czeka na doprawienie :) Tylko zupę jakoś ugotowałam na 3 raty.
Pies czeka na kąpiel...

O losie ile ja mam roboty dziś a o 19 przyjeżdża kumpela w odwiedziny... A tu syf... W stołowym od 2 dni łupię orzechy i są wszęzie, bo mój piesio sobie rozgryza łupinki :)

Dobra to może ja pójdę ogarnąc mieszkanie... Bo aż strach...
Ha takie uroki tego 9 miesiąca :)
(2012-09-28 16:50:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
ech. rozumiem was, girls..ja też już daleko od domu nie odchodzę. czuję cieżkośc nóg i denerwuje mnie to ze juz nie moge chodzic sobie szybko, a zawsze prułam do przodu. tak z natury uwielbiałam szybki chód, jakbym się gdzieś spieszyła:) teraz to tylko marudzę, płaczę mężowi z byle powodu. najchętniej bym sie do niego przykleiła i nie pozwoliła mu na żadną pracę. zaczęłam dziś 9 msc ciąży. dobrze, ze mam do ogarnięcia mieszkanie, bo właśnie się wprowadzilismy . i dobrze ze mam jeszcze ciuszki do poprasowania, bo poki co tylko wypralam. poza tym poukladac rzeczy dla małej. za 2 tyg rozlozyc łozeczko, spakowac torbe dla siebie do szpitala, zadzwonic lub nawet jechac do tego szpitala, bo oddalony jest o 60km i chcemy dobrze znac trase i wejscie na IP ( maz tego bardziej chce niz ja:) ). a ogolnie to tez rządzi mną lenistwo. pzrysypiam, pokładam się. mam wrazenie, ze w ciągu dnia wykonuję jeden lub góra dwa obowiazki. z nudow wchodzę na tvnplayer :) i ogladam tam MAsterchef i Kuchenne rewolucje i zaczelma wczoraj ogladac serial "Lekarze". wciagnelam sie mega! bardzo Wam polecam, jesli jeszcze tego nie ogladacie:) marze zeby urodzic 2 tyg przed terminem:) lub chociaz tydzien przed. bo z nudow mozna oszalec i zgnuśnieć:)
(2012-09-28 16:53:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence
Kurde..mi się nie nudzi :) Wcześnie chodzę spać,wcześnie wstaję,tradycją jest poranne lenistwo z netem i kawą jak nie jadę nigdzie na godzinę..Generalnie Tv,książki,laptop,trochę sprzątam,czasem coś ugotuję,użeram się z P.i z Oliwką,odwiedzam babcię,mamę P.koleżankę jedną i drugą,zaglądam do sklepów,czasem ktoś do nas wpadnie,czasem pojedziemy do kina,na obiad do knajpy i...leci jakoś :)
(2012-09-28 16:57:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
Kurde..mi się nie nudzi :) Wcześnie chodzę spać,wcześnie wstaję,tradycją jest poranne lenistwo z netem i kawą jak nie jadę nigdzie na godzinę..Generalnie Tv,książki,laptop,trochę sprzątam,czasem coś ugotuję,użeram się z P.i z Oliwką,odwiedzam babcię,mamę P.koleżankę jedną i drugą,zaglądam do sklepów,czasem ktoś do nas wpadnie,czasem pojedziemy do kina,na obiad do knajpy i...leci jakoś :)
na tym etapie ciazy tez mi sie nie nudziło, bo jeszcz chodziłam do pracy. a teraz w 9mscu to tylko takie oczekiwanie....czas się strasznie dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuży :) chyba chcę już małą na rączkach, kopniaki od wewnątrz już nie są tak absorbujące. chcę dzidzię przy sobie!!!!! :):):)
(2012-09-28 16:58:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
ja zasypiam okolo 10 :) budze sie o 3 jak moj M wraca z pracy :P gadam z nim do 4.30 ide spac i wstaje kolo 8 :) sprzatam w domu jem sniadanie bawie sie z psem i ogladam tv :P o 12 ide do pracy :P wracam okolo 19 robie sobie kolacje .. i siedze przecd tv .. :P
(2012-09-28 17:01:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
eeewelina
Ja na nude nie mam specjalnych zajęć, ale zawsze coś się wymyśli. A jeżeli chodzi o "nic mi się niechcizm" to moja siostra (mama dwójki Kuba 1rok, Karolcia 5 dni ;D ) to mówi, że nic się nie chce dopiero jak dzieciaki dadzą popalić i radzi mi, żebym wykorzystała ten czas który jeszcze mam jak najlepiej ;D

Podobne pytania