My wychodziłyśmy w maju ale było dość chłodno. Miałyśmy body, pajacyk i na to polarowy kombinezonik.
Pytanie z czystej ciekawosci:)
Co zakladalyscie swoim dzieciaczkom na wyjscie ze szpitala?
raczej kompleciki typowe dla wyprawek (wszystko pod kolor) czy
to co wam sie podobało,a niekoniecznie pasowało kolorystycznie do reszty;p ?
Czy moze jeszcze jakos inaczej to było z tym u was?
Odpowiedzi
1. Komplecik z typowej wyprawki |
2. To co mnie sie podobało |
3. inna odpowiedz... |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
ja zakupiłam dwie, sześcioczęściowe wyprawki do szpitala, kombinezon,oraz kocyk, a reszte już jak uznam :-) mam nadzieję, że więcej jak dwie doby tam nie spędzię :-)
My nawet nie mieliśmy typowej "wyprawki". Normalnie ubrałam córcię w body na długi rękaw na to śpiochy welurowe i na to bluza z dresu, plus kombinezon, czapka, kocyk do fotelika i heeeja do domu :)
Wszystko pasujące, pod kolor ale nie był to komplecik z typowej wyprawki - body, spedenki, na to sweterek, skarpetki, ciepły kombinezoniek, czapeczka, szaliczek, przykryyłam mała kocykiem jak wychodziliśmy na zewnątrz, buźkę pieluszką i szybciuteńko do nagrzanego samochodziku;)
pisałam mężowi co ma przywieźć, a on wybierał. wziął pierwsze z góry, ale nie chce się przyznać ;)
Miałam zestaw plus "króliczek" (taki welurowy pajacyk) ale kompletó nigdy razem nie zakładam ;D Taki bunt do świata mam ;D
miałam ładne kompleciki dla małej ale córeczka urodziła się malusieńka wiec ubraliśmy ją w to co jej mniej wiecej pasowało:)
no ja mysle ze ubiore to co bedzie akurat pasowalo do pogody:)