A fundusz ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku, tak jak Mops i inne, czyli do miesiąca musi być decyzja z funduszu. Tak czy tak to i tak się czeka, i u komornika i w funduszu.
Hej laski dopadła mnie życiowa sytuacja kiedy musiałam po kilku latach chorego zwiazku powiedziec dosc, spakowałam kolesia i wygoniłam bo siał terror w moim zyciu.Jestem z nim w ciazy (37tydz)koles stwierdzil ze dziecka nie chce( bo ono kosztuje prawda...). No i tu moja prośba o waszą pomoc: nie dawać dziecku nazwiska ojca i czerpać pomoc z panstwa , czy śmiało podawać go o alimenty? Dodam ze facet ucieka zagranicę , ale zarabia tam okolo 2 tys euro, a ja mam tu tylko umowe do dnia porodu, pozniej macierzynski, mam mieszkanie ma wlasnym utrzymaniu , nie mam wozka ,lozeczka ,wanienki ... moi rodzice duzo mi nie pomoga bo i im nie jest lekko Ajj masakra. Doradźcie coś proszę
Odpowiedzi
A fundusz ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku, tak jak Mops i inne, czyli do miesiąca musi być decyzja z funduszu. Tak czy tak to i tak się czeka, i u komornika i w funduszu.
Nie zmienia to faktu ze z jego nazwiskiem czy z twoim alimenty jesli sadownie przyznane bedzie musial placic. A panstwo nasze to chyba nie za bardzo wspiera samotne matki - a moze sie myle??