My ostatnio z lotniska odebralismy taki pogięty wózek ze masakra...oj,gdybysmy tylko mieli wykupione ubezpieczenie to bym tam jazde zrobiła...Na szczescie mój P.jakoś go "wystukał" ale nauczke mamy.I teraz pamiętamy:zawsze trzeba wykupowac ubezpieczenie na takie typu sprzęty.
2011-07-06 21:46
|
Dziewczyny doradźcie coś bo mnie szlag trafia, wychodze na klatkę schodową a tam jakieś ku..... najduchy popisały mojej Oli cały wózek markerami (gondolę) nie zdążyłam jej schować bo mała jeździ już w spacerówce. Dzwonić na Policję, bo już sama nie wiem kurde szkoda mi jak cholera bo wózek nawet sezonu nie ma... i wogóle nie mam pojęcia kto to zrobił i pewnie policja też nie pomoże.... Jestem wkuu... na maksa.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
My ostatnio z lotniska odebralismy taki pogięty wózek ze masakra...oj,gdybysmy tylko mieli wykupione ubezpieczenie to bym tam jazde zrobiła...Na szczescie mój P.jakoś go "wystukał" ale nauczke mamy.I teraz pamiętamy:zawsze trzeba wykupowac ubezpieczenie na takie typu sprzęty.
wspolczuje szczerze...
moj brat z bratową mieszka w podobnej klatce. pełno tam gówniarstwa, szkoda gadać... kiedyś spalono tam nowiutki wózek, nie wiem jak można mieć radochę ze spalenia DZIECKU wózka za jakieś 1500 zł!
Nie życzy sie nikomu zle ale ja tam zawsze wierze że los sie odwroci a wtedy ktos przyjdzie i na kolanach Cie przeprosi!