Mateusz zaczął mówić dosyc pózno,miał 2,5 roku a jeszcze mówił w tylko sobie zrozumiałym języku,bardzo się denerwował przy tym bo nikt go nie rozumiał.

Pytam, bo moja Zuza nie mówi nic! Był czas, ze pięknie mówiła "mama". "baba", a teraz... powie "Oła", "mała" (tego nie rozumie) "ba" czasem "mama" i to wszystko :(
Wszystko rozumie co się do niej mówi, jak nie chce czegoś to mówi "e e" a jak chce to "yhy"... Jak to jest u Waszych maluchów?