mialo byc Nie :P nie ograniczam ale tez nie przesadzam... jako ze siedze non stop w domu przez skracajaca sie szyjke to co ja mam robic?:D komorki uzywam sporadycznie, za to wiecej czasu siedze przy laptopie:)
od początku ciąży słyszę, że komputer szkodzi. wiem, że szkodzi, ale oprócz niego dobrze nie wpływa na nas telefon komórkowy. jaka jest Wasza odpowiedź 'w czynach'? Czy ograniczyłyście/staracie się ograniczyć czas przy kompie/telefonie kom? Czy konkretnie ignorujecie to 'gadanie'? Czy może Wasza reakcja jest jeszcze inna? i czy dużo korzystacie z elektronicznych rzeczy tego typu w ciągu dnia ? ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Nie wyobrażam sobie nie wstać i nie włączyć laptopa.. to jest moje życie :DD
ja musialam lezec w lozku a bez kompa nuda wiec nie, nie ograniczalam. A komorka lezala zawsze gdzies pod reka w razie czego ale nie zwracalam na nia uwagi :)
Ja w ciazy spedzalam mniej czasu na komputerze,ale to chyba tez ze wzgledu na brak czasu :D
nie nie ograniczam :) jestem elektronikiem więc takie urządzenia są u mnie na porządku dziennym :)
Gdybyśmy miały unikac wszystkiego co szkodzi trzebabyloby zaszyć się gdzies na odludziu gdzie zadna nowa technologia nie dochodzi. Moim zdaniem wszystko co nasz otacza w większym lub mniejszym stopniu nam szkodzi, A ja nie wyobrażam sobie zycia bez laptopa. Zawsze czegoś potrzebujesz np poszukac przepis, pogadać z kolezanką ściągnąc jakiś filmik
A w jaki sposób komputer szkodzi? promienie rtg ma?
Ja jestem nauczycielem informatyki z wykształcenia i dość się już w zyciu nasiedziałam przy kompie ;) chociażby całe 5 lat studiów. Komp służy mi obecnie do relaksu , żeby zajrzeć tu do Was i sprawdzić maila, poszukać informacji.
Staram się ograniczać czas przy kompie, na rzecz innych zajęć ,które lubie ,a na które przed ciążą brakowało mi czasu. np sporo wyszywam. (Uwielbiam rózne prace manualne). Komputer jest przyjemny, ale to złodziej czasu, wolę wykorzystać czas bardziej pożytecznie i równie przyjemnie przynajmniej dla mnie.
ja nie ograniczam, a nawet wiecej siedze przed kompem niz wczesniej bo calymi dniami siedze w domu i nie mam co robic.. przerzucilam sie z komputera zwyklego na laptopa mojego narzeczonego, bo jak za dlugo siedze to bola mnie plecy a tak to sobie leze w lozku przed lapotpem :D