Witajcie Mamusie :)
Czy jest to według was dobra metoda antykoncepcji? Zastanawiam się nad założeniem jej sobie po urodzeniu Maluszka, ponieważ nie mogę przyjmować żadnych hormonów ze względu na skoki ciśnienia... Podobno zdarzają się przykre efekty uboczne? Jak to z tym jest? Będę wdzięczna jeśli podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam cieplutko :)
Odpowiedzi
no wlasnie dlatego nie chce hormonow juz, sluchajcie mam juz dosc lykania hormonow, bo robie to od 15 roku zycia (z przyczyn zdrowotnych na pocatku, a potem jako antykoncepcja tez)... to juz 10 lat. a u mnie niestety hormony nie sa uregulowane i mam wieczne problemy z nadwaga - skaczaca nadwaga.
zastanawialam sie nad spirala ale nie wiedzialam jak ona dziala, dopiero chcialam lekarza zapytac... ale go ubieglyscie i juz nie chce chyba... ehhh.. chyba napewno;/
i co w tym przypadku mi pozostanie? zapytac o ta azalie. albo uwazac ;p
i najwyzej bedzie rodzenstwo dla oskara... choc wolalabym jak juz pislam poczekac te 3 lata chociaz ;p
Mimo tych "przeciw" chyba jednak postawię na spiralkę... Jakoś tak mi się wydaje że łykanie hormonów to gorsze zło... Poza tym chcę spróbować czy utrzymam zdrową sylwetkę - bo przez te lata brania pigułek różnie bywało - potrafiłam utyć nawet do 12 kg przez hormonki
:-(
na temat działania spirali wklejam:
"Jak działa?
Jej działanie opiera się głównie na zmianie śluzu szyjkowego i niedopuszczeniu plemników do macicy. Dzieje się tak dzięki temu, że spirala powoduje jałowy odczyn zapalny, który nie jest szkodliwy dla organizmu kobiety. Utrudnia zapłodnienie, uniemożliwia zagnieżdżenie się jajeczka. Hormony zawarte w spirali działają podobnie do tych, które są w tabletkach antykoncepcyjnych.
Antykoncepcja czy środek wczesnoporonny?
Chociaż niektórzy uważają spiralę za środek wczesnoporonny, nie ma to żadnego potwierdzenia w badaniach medycznych. Spirala nie zwiększa wydalania zapłodnionych komórek. Tak samo kobiecie, która nie stosuje żadnych metod antykoncepcyjnych, jak i tej, która używa spirali, może zdarzyć się zapłodnienie, a następnie wydalenie zapłodnionej komórki i nie udowodniono, że u kobiet, które mają założone wkładki, zdarza się to częściej.
Nie można mówić o wczesnoporonnym działaniu spirali tym bardziej, iż z medycznego punktu widzenia ciąża zaczyna się od zagnieżdżenia, które rozpoczyna się kilka dni po zapłodnieniu, do którego spirala nie dopuszcza."
no słyszałam o przypadkach, że dziecko urodziło się ze spiralą wrośniętą w głowie :(
równie dobrze można przytoczyć przypadki zajścia przy braniu tabletek.. oraz przypadki chorych przez to płodów...
100% skuteczny i bezpieczny środek zapobiegawczy to - nie "seksić" się ;-)
Sluchajcie, bylam dzis u mojego lekarza. Zapytal mnie po badaniu czy wybralam jakas metode antykoncepcji i wogole jak ja to teraz widze itp... powiedzialam mu ze hormonow ie chce za bardzo przyjmowa i ze myslalam nad spirala. powiedzial ze w moim przypadku (mam PCO) to dobra metoda. Zadalam mu tez pytania typu "jak to jest ze spirala, jest to srodek wczesnoporonny czy nie" powiedzial mi, ze nie dokonca poniewaz jajeczko laczy sie z plemnikiem, ale nie zagniezdza sie...
Dla mnie to wazna informacja, poniewaz nie dla wszystkich tak wczesna "ciąża" jest ciążą.
Ja decyduje sie na ta metod. Kosztuje 500zl na 5 lat. mozna ja zalozyc minimum 12 tygodni po porodzie. Skutecznosc duza, bo jedna kobieta na 700 zachodzi w ciaz, a przy prezerwatywie co 30...
szanuje jezeli ktos mowi ze jest to wczesne ronienie i ze to juz ciaza... ale dla mnie ciaza to zagniezdzone zaplodnione jajeczko.