O ile nie mieszkasz w bloku i nie wychodzisz sama z co najmniej dwójką dzieci ;)
Młody dostał, miał ponad roczek. jako, że mieszkamy w bloku nie mieliśmy go gdzie trzymać, więc "nocował" w piwnicy. Jak wychodziłam z dziećmi na spacer, to pierwsza sprawa - nie miałam jak po niego iść, druga - nie miałam jak tego prowadzić mająć jeszcze wózek. Używaliśmy go tylko jak wychodziliśmy na spacery wspólnie - tj. raz na tydzień, dwa.
Jesteś w ciąży, więc przemyśl wszystkie za i przeciw, bo szkoda kupować a nie używać. Chyba, że Twój mąż/partner większość czasu jest z Wami :)
Ogólnie bajer fajny, młody się cieszył ;)