Ja ubieram moje dziewczynki w roz ale nie od stop do głow;p mam duzo innych kolorowych ubranek ktore lubie im ubierac. Ale duzo ciuszków dostaje po córeczce mojej szwagierki no i na to juz nie mam wpływu ze ona jej kupuje rozowe bluzeczki i pozniej ja to "odziedziczam" ;p
Wszystkie ubrania dla dziewczynek sa rozowe a ja nie przepadam za tym kolorem. Znajomi daja prezenty dla malej a tam roz za rozem a ja w planach mialam inne kolory. No i co robic, chyba musze ten roz czernia przelamac ;)
Czy Wy ubieracie swoje coreczki na rozowo od stop do czubka glowy?
Czy ubieralybyscie tak gdybyscie byly mamami dziewczynek??
Ja juz moge odpowiedz zaznaczyc chociaz pewnie moja mala bedzie przez jakies 6 miesiecy "biegala" w rozu bo tyle tego mam ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
E tam moj syn przez pierwsze 3 mce swego zycia tez chodzil w rozu - no tak uroczo wygladal, a zapewne bylo mu to bez roznicy ;D Tak czy siak, nienawidze jak jest za sztucznie i za slodko, tak wiec co za duzo to nie zdrowo i absolutnie nie ubralabym dziecka na rozowo od stop do glow i to np. kazdego dnia.
fu fu fu :P
ja swojej corce bede zakladac ciuszki nie tylko rozowe. roz tez bedzie, ale nie bedzie chyba dominujacego koloru. wiem jakie to straszne bo mam 10 letnia siostre i po otwarciu jej szafy tylko róż sie rzucał w oczy. ja kocham bobaski ubrane na zolto jak kurczaczki:)
Oczywiście mam parę różowych ciuszków, ale też nie jestem za tym, żeby ubierac dziecko we wszystko co różowe. Tak samo jak chłopca nie ubierałabym tylko na niebiesko.
Nie mogę jakoś patrzec na takie coś... Myślę, że warto kupic ciuszki w różnych kolorach. Niech to będzie żółte, zielone, beżowe, białe z różowym itp.
ja mam różne kolory, chociaż różowych też sporo, no ale zakładam, co by nie :) oczywiście bez przesady, nie raz wygląda jak chłopiec:)
Lubię róż,ale nie ubieram tylko w ten kolor Wiktorii.
Wszystko z umiarem.
ma ciuszki rozowe ale tez w innych kolorach :)
Ja na poczatku tylko różowe ciuszki małej wkładałam, teraz czasami też chociaż mniej. Byłam bardzo zafascynowana różówym bo miałam 3 chłopaków a wiadomo że u chłopców róż nie bardzo... Bardzo lubię fiolet i od jakiegoś czasu tylko filet i zieleń, chociaż ten róż bywa np w formie wielkiej kokardy na główce. Anielka wygląda tak słodko:)
moja mała ma kilka ciuszków różowych, jako że ja zawsze byłam " chłopczycą " nie lubie jej ubierać w róż i sukieneczki jak barbie. Owszem zakładam czasem sukieneczkę czy różową koszulkę. Ale denerwuje się jak ktoś pomyli ją z chłopczykiem mimo że jest na różowo. Dostałam od znajomych kilka ciuszków po chłopaczku dresy kompletne pumy niebieskie, body nike, adidasa i pumy. i np nie mogę jej już założyć bo zaraz każdy narzeka że dziewczynka a w dresach chodzi lub na niebiesko.