Ja też za rozem nie przepadam, wszystko inne ale nie ten kolor;) - jeszcze jak jest taki bladziutki u dziecka to ujdzie ale jak widze mamę prowadzącą różowy wózek a w nim cala różowa dziewczynka to mi sie robi nie dobrze. Ja bede miala dziewczynke , mam już bardzo dużo ciuszków ale z rżowych to tylko białe body obszyte jasno różową nitką;)) - przeciez jest tyle ładnych kolorów - fiolet, krem, zółty, czerwony, niebieski ze z tym różem to naprawdę nie ma co przesadzac. Zreszta jak dla mnie to jakiś dziwny poglad panuje ze jak dziewczynka to juz musi byc różowa a chłopiec niebieski. U mnie w rodzinie wiekszosc wie ze za różem nie przepadam wiec mam nadzieje ze w prezentach znajdą sie ubrankach w innych kolorach;))
Wszystkie ubrania dla dziewczynek sa rozowe a ja nie przepadam za tym kolorem. Znajomi daja prezenty dla malej a tam roz za rozem a ja w planach mialam inne kolory. No i co robic, chyba musze ten roz czernia przelamac ;)
Czy Wy ubieracie swoje coreczki na rozowo od stop do czubka glowy?
Czy ubieralybyscie tak gdybyscie byly mamami dziewczynek??
Ja juz moge odpowiedz zaznaczyc chociaz pewnie moja mala bedzie przez jakies 6 miesiecy "biegala" w rozu bo tyle tego mam ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 14 z 14.
Córeczki nie mam ale mojej chrześnicy jeszcze nie kupiłam żadnego różowego ubranka:) wystarczy że jej mama ma fioła na punkcie tego koloru i prawie wszystkie ubranka ma w różu- prócz tych ode mnie:D hehe. Wszystko jest dla ludzi- Różowy dodatek, jedna rzecz ok ale od stóp to głowy to już jak dla mnie lekka przesada;)
A ja tam nie mam awersji do różu, chyba, że chodzi o tzw. "oczojebny" róż ;p Moja Zuza ma bardzo dużo różowych ubranek w różnych odcieniach, które w większości wybierał Jej Tatuś i nie mam z tym absolutnie żadnego problemu, co nie znaczy, że jest ubierana tylko cała na różowo. Najbardziej lubię Ją w pudrowym różu, czerwieni, żółci i zieleni :) a fizia to ja mam na punkcie ubranek w kropeczki :D
Nie cierpię różu, to świńsi kolor :)), mam co prawda syna, ale gdy bedę miec córkę, na pewno nie będę jej ubieraćvna różowo, no może tylko do spania :)). A co do chłopców, również nie ubieram syna na niebiesko bo to strasznie oklepane :) To dla mne po prostu śmieszne, żeby ubierać dziecko w większości na jeden kolor idąc za 90%-tami czarnej masy społeczeństwa :)))