Wiem,nie moja sprawa,nic mi do tego--itp,ale muszę o tym napisać,muszę się po prostu wygadać,bo mnie nosi w środku.!!
Kiedyś pisałam o pewnej dziewczynie,która po raz drugi usuneła(zabiła)dziecko-za pomocą tabletek-zakupionych przez internet.Ostatnią ciążę zakończyła w ok 12tc!!MASAKRA!!Jak twierdziła jej ciało nie było gotowe na ciąże,a ona sama nie wiedziała kogo to dziecko-jej faceta czy innego...Mniejsza z tym czyje,ale ważne że było.
Było to ok 3miesięcy temu.
A teraz do mnie piszę,że chyba coś jest nie tak,bo nie może zajść w ciąże(już jej ciało jest niby gotowe do bycia w ciąży,ciekawe),a chce mieć dziecko.Oczywiscie ona widzi "problem" w facetcie,ze to On nie może mieć dzieci,bo przecież Ona jest zdrowa.
Nie da się przekonać ,że po tych jej "zabawach w ciążę" może już nie mieć dzieci.Myśli,że pójdzie do lekarza powie,że poroniła samoistnie itp..JAK MOŻNA PERFIDNIE KŁAMAĆ-teraz się wstydzi,boi??Nie wiem-nie umiem zrozumieć.
Odpowiedzi
poprostu kobieta najwidoczniej sama nie wie czego chce!!!
moim zdaniem ma teraz skutki swoich czynow nie jest mi zal tej dziewczyny bo sama popelnila blad!!
ja bym nie miala serca zrobic takich rzeczy swojemu cialu a w dodatku malenstwu ktoremu bilo juz serduszko pod moim sercem !!! MAKABRA!!!
poprostu kobieta najwidoczniej sama nie wie czego chce!!!
moim zdaniem ma teraz skutki swoich czynow nie jest mi zal tej dziewczyny bo sama popelnila blad!!
ja bym nie miala serca zrobic takich rzeczy swojemu cialu a w dodatku malenstwu ktoremu bilo juz serduszko pod moim sercem !!! MAKABRA!!!
NIKT NIE WIEDZIAŁ O TYM,ŻE JEST W CIAŻY.
POWIEDZIAŁ DOPIERO WTEDY JAK JUZ USUNEŁA CIĄŻĘ!!
a teraz czemu pisze do mnie??Nie wiem--może ma wyrzuty sumienia i chce sie wygadać.
MOZE DLATEGO MNIE TO TAK DOTYKA,BO SAMA BĘDĘ MIAŁA DZIECIATKO Z "PRZYGODY",ale trzeba brać odpowiedzialność ze swoje czyny itp..a nie,ze najlepiej będzie mi --pozbyć sie problemu:/
Wszytsko da sie ułożyć:)
Może i lepiej,że wtedy nie została mamą.W sensie takim,że mogłaby później krzywdzić te dzieci,coś im zrobić...
Teraz nie może zajść w ciążę,ale nie do końca wiadomo czy przez to co wcześniej zrobiła...
Moim zdaniem powinna iść do ginekologa i opowiedzieć o tym,że usunęła ciążę dwukrotnie i wtedy zaczęłyby się jakieś badania...Partner też powinien się przebadać,tak dla pewności czy jest po prosu płodny...
Nie zamierzam tej kobiety osądzać,ani oceniać.To Jej życie...
Może i lepiej,że wtedy nie została mamą.W sensie takim,że mogłaby później krzywdzić te dzieci,coś im zrobić...
Teraz nie może zajść w ciążę,ale nie do końca wiadomo czy przez to co wcześniej zrobiła...
Moim zdaniem powinna iść do ginekologa i opowiedzieć o tym,że usunęła ciążę dwukrotnie i wtedy zaczęłyby się jakieś badania...Partner też powinien się przebadać,tak dla pewności czy jest po prosu płodny...
Nie zamierzam tej kobiety osądzać,ani oceniać.To Jej życie...
"wspaniały pomysł"..
Ona nie widzi różnicy po między samoistnym poronieniem,a tym wywołanym przez tabletki na stawy.
Owszem niby ma pójść Ona do gin,ale nie ma zamiaru mówić,że to nie były samoistne poronienia:/
Może i lepiej,że wtedy nie została mamą.W sensie takim,że mogłaby później krzywdzić te dzieci,coś im zrobić...
Teraz nie może zajść w ciążę,ale nie do końca wiadomo czy przez to co wcześniej zrobiła...
Moim zdaniem powinna iść do ginekologa i opowiedzieć o tym,że usunęła ciążę dwukrotnie i wtedy zaczęłyby się jakieś badania...Partner też powinien się przebadać,tak dla pewności czy jest po prosu płodny...
Nie zamierzam tej kobiety osądzać,ani oceniać.To Jej życie...