2012-05-18 22:55
|
Mam dylemat...mój mąż chciałby poznać płeć naszego dzidziusia dopiero przy narodzinach...szanuję jego decyzję, ale to nie zmienia faktu, że ja bym chciała wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka...problem polega na tym, że jeżeli poznam płeć dziecka to podejrzewam, że wykrzyczę ją z radości całemu światu a i przy okazji dowie się mój mąż :( Co radzicie?
TAGI
Odpowiedzi
po USG powiedz ze lekarz sam ci powiedzial... ze nie pytalas:) male klamstewko:) jak sie dowie ze ty wiesz to sam bedzie chcial wiedziec:D
Dobry sposob :)Ja bym sie dowiedziala i najwyzej nic mezowi nie mowila :) a ciuszki kupuj neutralne :) zielone, zolte.. Poza tym kto powiedzial ze dziewczynka nie moze byc w niebieskim a chlopczyk w rozowym? :)
po USG powiedz ze lekarz sam ci powiedzial... ze nie pytalas:) male klamstewko:) jak sie dowie ze ty wiesz to sam bedzie chcial wiedziec:D
Zgadzam się z tym co koleżanka napisała. My z mężem nie za bardzo chcieliśmy wiedzieć co będzie, ale lekarz na USG nawet się mnie nie pytał czy chcę wiedzieć tylko od razu mi powiedział, że jest cipka. Jak wyszłam z gabinetu zapłakana ze szczęśćia od razu mężowi powiedziałam, że będzie córcia.