Bólu? personelu? o zdrowie swoje i maluszka? czy jeszcze czegoś innego? Oswajam właśnie swoje lęki, kiepsko mi to wychodzi i jestem ciekawa jak to jest u Was.
Boje sie że męża nie bedzie ze mną, że dziecku cos sie stanie nacięcia i szycia tego bólu tez sie troche boje ale w sumie to tyle kobiet przezyło czyli jest to do przezycia :)
(2010-11-08 19:49:25)
cytuj
No to teraz moja lista:
1. Że męża nie będzie wtedy w domu
2. Że pojadę do szpitala za szybko, albo za późno
3. Że jak już tam będę, to nie będę wiedziała co robić i będę chciała uciekać.
4. Że zemdleję z bólu
5. Że trafię na jakieś okropne zołzy, które nie będą chciały mi pomóc
6. Że coś nie tak będzie ze zdrowiem malucha, albo moim
i ostatnie, że będę tam zdana na czyjąś pomoc i że będę musiała długo być w szpitalu, w którym poza własnymi urodzinami nigdy nie leżałam i samo patrzenie na to miejsce przyprawia mnie o chorobę. Matko ja się wszystkiego boję! ekstremalna sytuacja.
Ja na początek boję się że nie będzie miejsca w moim szpitalu. Następnie boję się, że będą mi kazali rodzić na leżąco. Kolejny lęk wiąże się z nacinaniem - nie chcę żeby mnie kroili, wolę pęknąć. O zdrowie małego też się bałam, ale ostatnio o tym nie myślę, jestem pewna, że wszystko będzie ok:)
(2010-11-08 19:56:01)
cytuj
Boję się:
1. że Maleństwu coś się stanie
2. że umrę [wczoraj miałam nawet takie schizy, że powiedziałam mężowi, że jestem egoistką, ale jeżeli umrę a będziemy mieć córeczkę to ma jej dać na imię Ela - po mamusi..:/]
3. Nacięcia krocza/ ustania akcji porodowej --> cc
4. że moi teściowie będą przesiadywać u mnie w szpitalu [już zaznaczyłam mężowi, że jak już muszą przychodzić to najlepiej w jego towarzystwie...;]
(2010-11-08 19:56:49)
cytuj
Aha i boje sie też ze trzeba bedzie robic mi cesarke! chce urodzic naturalnie nie chce miec krojonego brzucha ani znieczulenia w kregosłup. i chce byc swiadoma kiedy mój dzidziuś sie juz urodzi i zebym mogła sie nim zajmowac od poczatku :)
(2010-11-08 20:02:06)
cytuj
O właśnie zapomniałam o cesarce, której też bardzo nie chcę, a mam takie przeczucie, że jednak mnie pokroją. Będą pieprzyć, że pani taka drobna, pierwsza ciążą, itp., a ja nie będę w stanie obstawać przy swoim, że chcę rodzić naturalnie. Niepotrzebnego nacięcia też się boję. Moja siostra ma troje dzieci, nacinali ją tylko przy pierwszym, oczywiście "profilaktyczne", przy kolejnych już się nie zgodziła i stwierdziła, że poród bez nacięcia to żaden poród. Była w pełni sprawna i nieobolała już parę godzin po porodzie. Stwierdziła, że jeśli tak ma się czuć, to może rodzić co rok:)
(2010-11-08 20:04:52)
cytuj
eno to jak ktos jest nie wielkich rozmiarów to moga mi chcieć cesarke robic?? ooo matko no to ja juz sie wogóle bede tego obawiac...:/ bo ja tez jestem no nie duża mam 160 wzrostu i teraz w 19 tygodniu waże 51kg(przytyłam 5 kg)
(2010-11-08 20:20:11)
cytuj
Ja balam sie, ze bede sama, ze porod bedzie trwal bardzo dlugo i bedzie bardzo bolalo, ze potem bedzie bolalo jak pekne, ale nie bylo tak zle. Teraz jeszcze o tym nie mysle