srednio raz na tydzien mnie zawodzi
Np. obiecał Ci coś, co było dla Ciebie ważne a on nie dotrzymał słowa itd...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
ehhh żeby to raz tylko było....
Mnie najbardziej denerwuje i irytuje że jak komuś coś obieca znajomemu czy rodzinie np że przyjedzie na daną godzinę czy też coś zrobi to leci na łep na szyje oby tylko zdąrzyć bo on dał słowo i koniec nic więcej sie nie liczy a jak mi coś obieca to zazwyczaj i tak nie dotrzymuje słowa nawet z głupim przyjazdem na umówioną godzine..
tak.. i to w bardzo waznej kwestii...obiecanki ze koscielny wezniemy w Polsce a miesiace leca a on nawet o tym rozmawiac nie chce... jak juz porzadnie mu nagadam..to tylko slysze ze kiedys wezniemy.. wiem ze to bedzie takie zwlekanie az mi sie odechce;/;/
nigdy celowo, jesli juz to nieswiadomie zawalił
Łatwiej byłoby mi napisać kiedy NIE zawiódł. ;)