Chodzi mi tutaj o jakies pomoce domowe ,czy zmywaja ,czasami zrobia obiad ,pojda z maluchem na spacer ,aby Was odciazyc.Rozumiem ,ze pracuja ,ale my rowniez mamy "prace" 24 h na dobe.Moj facet pracuje 6 czasami 7 dni wtygodniu,mieszkamy za granica zupelnie sami z maluszkiem.Wszystko jest na mojej glowie ,rozumiem ,ze moj mezczyzna pracuje i zarabia na cala rodzine ale ja rowniez chcialabym miec chociaz 10 minut dla siebie.A czasami mysle czy nie jestem robotem ....nawet jak bylam chora to moj facet przyszedl z pracy zmeczony ,zjadl obiad i poszedl na komputer.Rozmawialam juz o tym z nim nie raz i on sadzi ,ze ja w domu sie lenie a tylko on ciezko pracuje.A ja mam dni ,ze ledwo trzymam sie na nogach.Bardzo chcialabym miec drugie dziecko ,ale nie wyobrazam sobie ,ze wszystko jak teraz bedzie na mojej glowie.
Odpowiedzi
Oczywiście nie codziennie, ale dość często.
Ale to sie zmieni w lipcu gdy na swiat przyjdzie druga cora... az bedzie musial sie palic do przewijania,nie ma ze boli :D