Śpi ze mną w jednym pokoju, bo takie niestety warunki lokalowe :p
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
spie z nia od urodzenia,tatus spi w salonie,tak jak u Madzi z przyczyn takich o:)
Ja chciałam spać w pokoiku niuni ale niestety nie dałam rady. Po urodzeniu nie przespałam ani jednej nocy w szpitalu, wiec byłam totalnie wyczerpana a rodziłam tez w nocy. Po 4 zawalonych nocach mąż mi chciał źrenice domalować bo ja nie miałam :) i tak w pierszą noc w domku połozyłam sie u malutkiej a ona przez cała noc sie przeciagała, wzdrygała, popłakiwała przez sen i zawaliłam kolejną noc, bo za kazdym dzwiękiem sie budziłam, więc później już nawet nie próbowałam.
my zamierzamy do 3 mś mieć łóżeczko w swojej sypialni... ale zobaczymy jak będzie
W jednym pomieszczeniu i w jednym lozku:) w wieku 8 m-cy przenieslismy go do lozeczka, bo juz nam bylo ciasno w lozku i wbrew temu co wszyscy mowia nie bylo z tym zadnych problemow.
śpi ze mną,nie mam innego wyjścia:P
śpi ze mną,nie mam innego wyjścia:P