2011-01-17 19:21
|
Nie można normalnie mówić do dziecka? Właśnie jesteśmy u teściów, i moja teściowa jak coś mówi do Tosi np żeby czegoś nie brała, albo ze coś jest niedobre to używa dziwnego języka - be-be, albo siii. Jak idę ją położyć spać to mówi idziesz nynać? Nyny? Bo czegoś nie kumam.. Tosia ma 10 miesięcy i poznaje już niektóre słowa. Nie widzę potrzeby uczenia jej jakiś dziwnych zwrotów, których zresztą ona nie rozumie bo ja ich nie używam. Jak chce żeby czegoś nie robiła, mówię "nie", lub "niewolno", jak idziemy spać mówię "idziemy spać".. A w ogóle temat teściowa jest bardzo obszerny. Ale te zwroty jakoś mnie irytują.. A jak jest u Was?
Odpowiedzi
Wcale mnie to nie cieszy. Moje dzieci nie widzialy jej na oczy, a to w koncu ich babcia.
Nie wiem, jak by sie do nich zwracala, poniewaz nie jest Polka, wiec mowilabym nie po polsku...
Nie przeszkadzaloby mi to. Zal mi moich cor, ze moze, jak tak dalej pojdzie, nigdy nie poznaja babci... :/
W takich chwilach to obojetne... jak by do nich mowila. Wazne, zeby kochala.
jak "do akcji" wchodzi tesciowa to przeważnie się wylogowuję :D