geny, budowa ciala...
ja cala ciaze lezalam plackiem i zarlam bo nie moglam chodzic, rwa kulszowa do tego stopnia ze chodzilam zgieta w pol jak stara babka... porod jak dla mnie bajeczny, bol znosny
W sensie,że będzie lżej tym osobom,które się dużo ruszały niż tym,które musiały całe 9 miesięcy leżeć?
Czy to nie ma znaczenia?
TAK |
NIE |
geny, budowa ciala...
ja cala ciaze lezalam plackiem i zarlam bo nie moglam chodzic, rwa kulszowa do tego stopnia ze chodzilam zgieta w pol jak stara babka... porod jak dla mnie bajeczny, bol znosny
mnie pomierzyła i straszyła, że takimi biodrami nie urodzę. Raz dwa trzy i po krzyku, mała na świecie
niee, w życiu nie leżałam tyle co w ciąży, poród miałam lżejszy niż nie jedna ciężarówka na chodzie ;)
Na pewno tak jak napisala Poducha,ale ja myse ze ma sie samemu duzy wplyw na wszystko. Osoba znajaca swoje cialo, potrafiaca je kontrolowac, tak jak np. ktos kto dlugo cwiczy joge, moze aktywnie wplynac na przebieg porodu. A sa to czasto osoby aktywne fizycznie w normalnuym zyciu. Nie wiem jak to jest z tymi, ktore musza lezec przec cala ciaze, bo to nie ma czesto nic wspolnego z ich "normalnym" zdrowiem fizycznym...
ja dużo łaziłam do końca ciąży a i tak ciężko było ;/
Ja tak samo jak Silver. Łaziłam i spacerowałam mimo balastu, a poród...szkoda gadać. ;/
Prawie całą ciążę musiałam leżeć, urodziłam szybciutko, wszystko razem od pierwszych skurczy do urodzenia córki trwało 2 godziny.
Ja łaziłam dziennie po 2-3 km, jak byłam w domu taszczyłam torby z zakupami... Urodziłam 3 tyg przed terminem w 25 min ;p więc się opyla.
A geny moja mama rodziła mnie i brata po 12 g...