no i wszystko jasne....czyli co za dużo to też nie zdrowo

bo ja daje dziecku rosół i krupnik, a zupy gotuje na wodzie z dodatkiem masła. Teściowa zwróciła mi uwagę że powinnam dziecku wszystkie zupy gotować na rosole żeby miało mocniejsze kości...jak wy robicie?
tak-często gotuję dziecku zupki na rosole
nie- zup nie gotuję na rosole, chyba że wyjątkowo się zdarzy
no i wszystko jasne....czyli co za dużo to też nie zdrowo
Raczej na wszyskich stronach dot. żywienia dzici pisze żeby niemowlakom nie robic zup na wywarze z kości. Ale tutaj wypowidaja się mamy starszych dzieci, co nie zmienia faktu ze chyba wszyscy uważaja ze rosołek to samo zdrowie ;P
każdy robi jak uważa...ja rosól uwielbiam i jadamy go często co nie oznacza że bede wszystkie zupy gotowac na rosole...dla mnie w zupie chodzi przede wszystkim o warzywa, ja na koniec zabielam smietaną i nie jest to dla mnie rzadne obrzydlistwo