Czy ja naprawdę źle zrobiłam ? A może to ona przesadza silver20 |
2013-04-09 16:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dzisiaj byłam z małą na spacerze słońca nie widać no ale temp. na plusie ( wyjątkowo +6 ) żadnego wiatru, śniegu ni widu ni słychu to spacer przedłużyłam i byłam z młodą troszkę ponad 2 godzinki. Moja siostra zadzwoniła i gdy jej powiedziałam ile byłam z młodą to wpadła w jakąś furie, oczywiście mnie skrzyczała że tak nie wolno że góra godz bo ona za mała i że może jej się odbić to na zdrowiu..
Czuję się jak jakaś wyrodna matka przez nią ;/
Czy to możliwe żeby tak długi spacer zaszkodził mojemu dziecku ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2013-04-09 16:25:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina1987
Bez przesady :) Nie jestes żadna wyrodną matka, nic nie powinno jej być ;) Nie popadjamy w paranoje ;))
(2013-04-09 16:31:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
nie przjmuj sie...Ty jestes mama i robisz jak uwazasz, ja nie raz spacerowalam z synem i po 5 godzin,jak byl mlodszy, dostal tylko jesc, nic w tym zlego nie widze, przeciez nie ma mrozu,ani tak jak piszesz innych niesprzyjajacych warunkow:)
(2013-04-09 16:35:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania0407
nie przejmuj sie:) Małej nic nie bedzie, świeże powietrze raczej wskazane niż zakazane.... Matki które nie maja samochodu musza czasami w mrozach chodzić i dziecia nic nie jest:)
(2013-04-09 16:37:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Siostra chyba ma napięcie przedmiesiączkowe?
Rozumiem, gdyby to było trzydniowe dziecko...
(2013-04-09 16:37:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195
Daj spokój kochana czym się martwisz?!Ja ze swoją w mróz 2-3 godziny to u nas norma nawet raz się zażyło 4 bo była taka konieczność i jest oki laska zdrowa nawet kataru nie ma :)Czekam tylko jak się jeszcze troszkę ociepli to na całe dnie do parku będę chodzić:D A siostra dzieci ma,swoje kisiła w domu w tak piękna pogodę?!
(2013-04-09 16:41:24 - edytowano 2013-04-09 16:42:45) cytuj
Bez przesady. Moja starsza córa fakt faktem urodziła się w czerwcu, mieszkamy w domku i była praktycznie przez cały dzień na dworze w wózku, jak grzało mocno słońce to pod altankę. Wychodziłyśmy też na długie spacery, a jakie zdziwienie wywoływały gołe nóżki u noworodka, starsze panie zwracały mi uwagę \"jak to tak można z gołymi nogami z noworodkiem wychodzić\". No tak trzeba pozakrywać kocami i najlepiej kombinezon. Z młodszą córką wychodzimy obojętnie czy jest -6 czy plus 6 stopni. Nie opłaca się wychodzić z domu na 30 minutowy spacer. U nas średni, najkrótszy trwa praktycznie 2 godziny.

Ja na codzień nie mam samochodu i wszędzie wozimy się wózkiem.
(2013-04-09 16:46:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tez dziś 2h bylam na dworze. z polgodzinna przerwa w pomieszczeniu
(2013-04-09 16:51:37) cytuj
Bez przesady. Moja starsza córa fakt faktem urodziła się w czerwcu, mieszkamy w domku i była praktycznie przez cały dzień na dworze w wózku, jak grzało mocno słońce to pod altankę. Wychodziłyśmy też na długie spacery, a jakie zdziwienie wywoływały gołe nóżki u noworodka, starsze panie zwracały mi uwagę \"jak to tak można z gołymi nogami z noworodkiem wychodzić\". No tak trzeba pozakrywać kocami i najlepiej kombinezon. Z młodszą córką wychodzimy obojętnie czy jest -6 czy plus 6 stopni. Nie opłaca się wychodzić z domu na 30 minutowy spacer. U nas średni, najkrótszy trwa praktycznie 2 godziny.

Ja na codzień nie mam samochodu i wszędzie wozimy się wózkiem.
A myślałam, że tylko ja byłam opitalana za gołe dziecko. Mam taką sąsiadkę, która mi mówiła, że jak ja mogę bez skarpetek, w samym body i to na krótki rękaw, o matko dramat! No tak jeszcze się opali. Dodam, że to była połowa czerwca. Kiedyś jakiś wstrętny moher w parku lazł, ja siedziałam na ławce i miałam małą na rękach, a to chore babsko podeszło wyjęło mi kocyk z wózka i obatuliło mnie i dziecko!!! No żebym nie trzymała małej na rękach to bym jej takiego kopa zasadziła, że w rzeczce z kaczkami by się zaprzyjaźniła... :D
Z tymi kaczkami dobre haha ! :D
(2013-04-09 17:02:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
chyba ona jakas popierdolona jest, no pewnie niech dzieciak skiśnie w domu:/ boszzz nie wiem co ci ludzie maja w glowach, im wiecej swiezego powietrza dla takiego malca TYM LEPIEJ!
(2013-04-09 20:00:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga5150
A w jaki sposób miałby zaszkodzić? Nie przejmuj się:) Ja chodziłam z młodszym po prawie 3h a urodziłam pod koniec listopada.

Podobne pytania