Czy jak babcie waszycg dzieci sie nimi zajmuja to tez ... nefretari |
2015-06-25 22:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

wszystko a przynajmniej wieksza czesc rzeczy robia po swojemu?

Ja jestem bardzo wdzieczna mojej Mamie, ze sie dogadalysmy jak na razie na jej zostawanie z wnukami od czasu do czasu, ale krew mnie zalewa jak widze, ze wszystko zrobione po jej.
Daje jesc synkowi to co uwaza za sluszne mimo, ze on tego nie lubi syn chodzi po tym glodny pozniej zeby nie byl glodny zapycha jakimis krakesami, wafelkami ... Z corcia podobnie ... Mala miala dostac mleko modyfikowane ( dalej karmie piersia) i na cala butelke odmierzyla tylko jedna miarke bo na moje rozpiski i na tlumaczenia meza przed ywjsciem prychnela tylko, ze ona wie ... Przyniosla kaszke z bobovity, ktorej ja nie daje dzieciom bo dla mnie ma za duzo cukru, umowilismy sie , ze da synkowi jak ten zje obiad a corci wcale a zrobila tak , ze jedno i drugie , syn i cora dostali NA obiad a NIE po obiedzie :(
i tak jest z wiekszoscia a nie chce jej zwracac uwagi bo na robi przysluge

Pocieszcie ...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2015-06-25 22:52:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Musisz zwrocic uwage. No jak dac jedna miarke mleka modyfikowanego :d. Mow ze dzieci potem brzuc boli jesli tak jedza. Nie zeby mowicze robi zle , ale ze to im szkodzi. Ja swojej tesciowej tak zawsze mowie i robi jak prosze. Wczesniej chciala mi malego kasza manna karmic jak mial 3 miesiace hehehe. Czy jak wyparzam butelki i potem robie mleko to ona brala za smoczek palcami brudnymi a mnie krew zalewala to teraz zawsze zamykam nakretka na smoczek i po problemie. Wczesniej sypala najpierw mleko potem wode i wredy bylo za duzo proszku za malo wody to powiedzialam ze maly od tego ma zaparcia to teraz zawsze robi tak ze najpierw woda potem mleko. Jak uparla sie ze malego nie trzeba odbijac po jedzeniu to raz zostala z nim caly dzien i sama stwierdzila ze trzeba :d
(2015-06-25 22:54:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891
Musisz zwrocic uwage. No jak dac jedna miarke mleka modyfikowanego :d. Mow ze dzieci potem brzuc boli jesli tak jedza. Nie zeby mowicze robi zle , ale ze to im szkodzi. Ja swojej tesciowej tak zawsze mowie i robi jak prosze. Wczesniej chciala mi malego kasza manna karmic jak mial 3 miesiace hehehe. Czy jak wyparzam butelki i potem robie mleko to ona brala za smoczek palcami brudnymi a mnie krew zalewala to teraz zawsze zamykam nakretka na smoczek i po problemie. Wczesniej sypala najpierw mleko potem wode i wredy bylo za duzo proszku za malo wody to powiedzialam ze maly od tego ma zaparcia to teraz zawsze robi tak ze najpierw woda potem mleko. Jak uparla sie ze malego nie trzeba odbijac po jedzeniu to raz zostala z nim caly dzien i sama stwierdzila ze trzeba :d
A zawsze slysze : ja swoje dzieci tak karmilam ( np mlekiem krowim i kasza manna od 3 miesiaca) i zyja i sa zdrowe. Hehe. No coz. Pogada pogada ale wie ze nie moze mojegl tak karmic.
(2015-06-25 22:58:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari
ja ostatnio probowalam z nia porozmawiac bo bylo jeszcze gorzej to sie obrazila, na kazde moje proby zwrocenia uwagi odbiera jako pretensje, ze wiecznie mam do niej jakies pretensje. powiedzialam niby zartem niby powaznie o tym jedzeniu i tej miarce mleka to moze zwroci uwage na nastepny raz... z niej to trudny przypadek niby chce dobrze , ale czasami az za dobrze i wychodzi zle ...
nie chce tez za bardzo sie czepiac bo naprawde rzadko przyjezdza i chcialabym zeby to byl czas wesoly a nie wiecznych klotni :/
(2015-06-25 23:39:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens
Ja tak nie nam. Nasze dzieci zostają z teściowa jak jest potrzeba. Zawszeni co poproszę to teściowa tak zrobi. Z mn czy wit to na opakowaniu pisakiem pisałam dawkowanie bo wiadomo ze wszystkiego sie nie zapamięta. Ale ja mam super teściowa b mi pomaga i radzi jak sie pytam. Wychowała dwójkę dzieci wiec wszystko przeszła na juz swoje złote rady z których chętnie korzystam.
(2015-06-26 06:50:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
No mnie by tez krew zalala jakby tak bylo.. U nas moja mama, ktora na codzien pomaga mi z Jula, bo oboje z mezem pracujemy bardzo szanuje to o co ja prosimy jesli chodzi o mloda.. Musisz na spokojnie z mama pogadac Nef,bo w przeciwnym razie dlugo tak nie pociagniecie
(2015-06-26 09:20:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olgad89
moja mama robi po swojemu, ale niewiele to odbiega od mojego karmienia czy wychowania, wrecz nawet chyba lepiej to robi :P a co do tesciowej sie nie wypowiadam, nie zostawie z nia chyba dziecka bo ona to ma dopiero swoje metody, jak to dziecko pije wode a nie soczki itp itd
(2015-06-26 12:02:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
Moj codziennie siedzi z tesciowa i raczej robi to co ja uwazam za sluszne. Zdarzy sie ze da mu na sniadanie 3 parowki i cieszy sie ze duzo je, ale na szczescie spi u niej na tyle rzadko, ze swiat sie od tego nie wali... a w dzien obiad dostaje bardzo dobry i w rozsadnych ilosciach. Ze slodyczami jest problem ale to juz inna bajka
(2015-06-26 13:58:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
mam dokładnie to samo. Moja mama wie najlepiej..bo ONA wszystko wie najlepiej tyle dzieci wychowała!!

Dziś ją proszę - nie smaż TERAZ dla Piotrka naleśnika (ew. później) bo chcę, żeby zjadł obiad - ziemniaki i warzywo bo co do niej zejdzie to dostaje "dużo, tłusto i słodko" a oczywiście i tak zrobiła po swojemu i się jeszcze obraziła jak wzięłam syna do góry.

Jakiś czas temu zapychała mi Go przed samym obiadem ciastkami, na siłę, pod sam korek a jak jej zwróciłam uwagę to się na mnie wydarła, że dziecko głodzę bo gdyby nie był głodny to by nie jadł;-(

Straciłam cierpliwość i po prostu nie reaguję. Mogę mówić i mówić a i tak robi po swojemu
(2015-06-26 14:16:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
moja mama raczej robi to o co ja po proszę i nie robi po swojemu, czasem da Magdzie coś czego ja bym nie chciała żeby akurat teraz jadła ale w tedy tylko powiem co myślę i na tym się kończy za to teściowej wielokrotnie mówiłam ze jak mała nie zje mleka to jej tego nie dawać a a ona nie tyle ze jej to daje to jeszcze żeby miała ciepłej dolewa jej wody i dziecko pije takie "siki weroniki" , nawet ostatnio była u nas a Magda wcześniej jadła lizaka u chrzestnej a ta jej wyciąga lizaka a ja mówię ze ona już jednego dziś jadła i na dzis starczy a ta wraz musiała jej otworzyć i dać eh swojej mamie to i moge nakrzyczeć i tam pogdera pogdera ale potem już tego nie robi a ta sie jej mówi i wraz swoje
(2015-06-26 16:05:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
powiedz Mamie, żeby dała Ci się wykazać w wychowaniu dzieci i nie podważała Twoich decyzji, bo Ci przykro, że nie traktuje Cię poważnie.
Trochę szantażem i raczej podziała. Nikt nie chce, żeby jego dziecko czulo się niedocenione.
A najlepiej rozpisuj wszystkie posiłki z godzinami na kartce i poproś o zachowanie tego.

Podobne pytania