2011-01-08 19:00
|
Nie wiem czemu tak jest, ale moja dziewczynka nie może najeść się moim mlekiem, nawet jeśli by cycała 2h na zmianę z obu piersi. Słyszę, że ssie, połyka, ale nadal jest głodna. No a dodatkowo ulewa straszne ilości. Gdy zje sobie butle, jest prze szczęśliwa i jak uleje to tak delikatnie tylko kącikiem ust. Zastanawiam się czy jest sens dawać jej cycka, jeśli zaraz potem i tak daje jej butelke, bo inaczej całe piąstki wkłada do buzi i cuca.
Odpowiedzi
Jak zaprzestałam podawania piersi, bo mojemu małemu leniowi nie chciało się ssać to płakałam jak widziałam płynące mleko z piersi;-( ale potem było lepiej, musiałam to sobie ułożyć w głowie. Trzymaj się mamuśka.
Widocznie Twoja córcia ma dużą potrzebę ssania i bliskości. Ja w takim wypadku brałabym na ręce, przytulała do cyca i dawała smoczek. Jeśli nie pomoże tzn że jest głodna i wtedy należałoby częściej przystawiać.
A jeśli dziecku się ulewa to pozbywa się z brzuszka pokarmu i musi z powrotem taką ilość ściągnąć żeby się najeść. Może w trakcie karmienia podnoś ją żeby jej się odbiło? Ja czasem tak robię, tyle tylko że Igor się upomina płaczem o to.
A mówiąc szczerze też już parę razy pomyślałam, żeby rzucić cyca i przejść na modyfikowane jeśli mały tak płacze przy nim. Ale wiem że bym żałowała gdybym zaczęła mu dawać mm, bo jednak karmienie piersią jest fajne:)
Ja bez zastanowienia przeszłam na butelkę, ale Mały spadał z wagi ssąc 40 minut z jednej piersi.
Sama wiesz, co jest dla Twojego dziecka najlepsze i nie daj sobie niczego wmówić. :)