Jestem wrażliwa ale teraz mieszkamy z tesciami a teściowa ma 6 kotów i 3 psy .NaJchętniej połowy bym sie pozbyła. Więc moja wrazliwość jest ale do innych zwierząt
Bite zwierzęta, zostawiane w lasach, katowane, wyrzucane z okien, podpalane... ;// .. mi się serce kraja za każdym razem jak słysze o tego typu sprawach i nadziwić się nie mogę, jakimi sku**synami potrafia być ludzie !! ;/
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Jestem bardzo wrażliwa na cierpienie zwieżąt. Moja misia (amstaff) ma teraz 1,5 roku. jak milała pół roku wziełam ją od mojej znajomej bo ją biła, katowała i głodziła. Teraz jest bardzo wierną, przyjazną i kochaną sunią. Ani razu nie wyszczeżyła na nas zębów a wręcz oddałaby za nas życie. Od tej samej osoby wziełam królika. Jest tak samo wierny i milutki jak miśka. Mój synek codziennie do niego podchodzi i go klepiea on ani razu nie zrobił mu krzywdy. Nie rozumiem takich ludzi i nie chce zrozumiec
Bardzo ale nie ruszają mnie juz w takim stopniu jak kiedyś bo juz dużo widziałam.. Dla mnie los słabszych nie jest obojętny, jak dla mnie ludzie mogłyby uczyć się od zwierząt jak kochać i jak być wiernym
jak widze w programach ludzi którzy krzywdzili zwierzetam agresja we wnie wstępuje i mam ochote zrobić im to samo!!!!!!!!!