Od babci, bo według jej zasad dziecko powinno sie wypłakać a nie po kwęknięciu od razu brać na ręce...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
usłyszałam i wcale się tym nie przejmuje :) bo kiedy trzeba maluszka wziąsc na ręce to trzeba i tyle wiadomo zeby go ciągle nie nosic.Każde z dziadów ma swoje jakies tam stare zasady a ja mam swoje i tyle wysłucham ale i tak robię po swojemu.Choc czasem mają racje lecz nie zawsze :)
może nie tyle, żee nadopiekuńczą, ale że rozpieściłam Młodego bardzo często słyszę. Co wcale nie jest prawdą moje dziecię nie jest ani trochę rozpieszczone :P
Podobnie jak Ewa.Na rehabilitacji Olivier często płakał i fizjoterapeutka powiedziała mi,że go rozpieszczam :P
uslyszalam i sama wiem o tym...zdaje sobie z tego sprawe
nie za to jestem wyrodna matka bo pozwalam dziecku poplakac 2 minuty na rekach u taty jak jest i akurat placze...albo jak w wozku lezy jak mu jesc robie a jestem sama w domu...
Usłyszałam, że rozpuszczam, że dzieciaki są za bardzo do mnie pzrywiązane