Czy koniecznie trzeba kupować specjalny proszek dla dziecka? monisia1407 |
2014-04-17 11:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja szwagierka mówi że na początku mogę spróbować prać w takim normalnym proszku i obserwować dziecko czy nie dostaje wysypki jeśli wszystko będzie dobrze to że nie ma co kupować takiego proszku bo taniej wyniesie kupić typowy do prania vizir czy persil czy jakis tam inny

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2014-04-17 11:48:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia87
szczerze ja bym nie ryzykowała, taka skóra maluszka jest o wiele dleikatniejsza niż nasza i bardziej wrażliwa, jesli juz to platki mydlane lub biały jeleń, ja kupiłam lovele ale też nie robiłam zapasów, bo najpierw trzeba sprawdzić jak mała zareaguje na ten płyn...koło roczku już pomyślałabym o przejściu na zwykły, ale na pocz. na pewno bym nie ryzykowała, bo można skzody więcej narobić, ale to moje zdanie, może inne mamy mają inne doświadczenia :)
(2014-04-17 11:58:22 - edytowano 2014-04-17 11:59:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Nie ryzykowalalabym, skóra niemowlaka jest bardzo delikatna i wrażliwa,a wiec o podraznienia nie trudno. Dostanie uczulenia lub nie dostanie - ryzyk fizyk ale jak dostanie to dziecko się wymeczy,a Ty więcej wydasz na leki i wizyty lekarskie niż koszt proszku. Nie musisz przecież kupować bóg wie jakiego drogiego - wystarczy zwykły dzidzius -tani,pielnie pachnie,wydajny = bardzo dobry. Ja w płynie typowo dziecięcym pralam do 10 miesiaca, pozniej wszystko w Arielu ale do płukania nadal używam płynu do delikatnych dziecięcych rzeczy ( silan sensitive), a mója morka ma 17,5 miesiaca
(2014-04-17 12:00:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
nie niekoniecznie , uzylam jedno opakowanie proszku dla dziecka ,potem pare razy zdarzyło sie ze cos tam mlodego sie zaplatało w praniu razem z naszymi rzeczami , młodemu nic nie było wiec przestalam prac w jakims specjalnym proszku ;) po za tym doszlam do wnioslu ze dziecko i tak ma kontakt z dorosłymi proszkami jak sie przytula do rodzicow czy spi z nimi w ich poscieli ( no chyba ze rodzice tez piora swoje rzeczy w dzieciecych proszkach) ;) wystarczy dac dodatkowe płukanie
(2014-04-17 12:34:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka
Moja położna kazała prać w specjalnych proszkach do 3 miesięcy, potem można prać w proszku E bo jest najdelikatniejszy ze wszystkich "dorosłych" proszków.
(2014-04-17 13:14:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Noworodek koniecznie w specjalnym proszku, starsze dziecię możesz co jakiś czas testować - jedne śpioszki czy body wrzucić z waszym praniem i zobaczyć czy coś się będzie działo. Ze dwa razy tak i jak się nic nie dzieje, przechodź na zwykły. Z tymi proszkami to jest troszkę na wyrost zrobione, dziecko ma kontakt caly czas również z odzieżą rodziców, przytula się buzią, dotyka a która z was pierze swoje ciuchy w proszku dziecięcym? A zalecenia na początku są takie właśnie żeby prać i swoje w łagodnym proszku. ps. Większość szpitali się nie cyka i ubranka szpitalne są prane w najtańszym proszku - takim na jaki szpital stać. I dzieci żyją. U mnie w szpitalu wojewódzkim mają jakiś biedronkowy :) Położna wczoraj nie mogła sobie nazwy przypomnieć :P
(2014-04-17 13:49:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
ja na początku prałam w typowo dziecięcym proszku i Marcel dostał uczulenia. jakoś po miesiącu zaczęłam prać w żelu persil + płyn do płukania lenor sensitive i jest git :)
(2014-04-17 14:18:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159
Ja szybko przeszłam na normalny proszek jednak wsypywałam tylko na pranie wstępne proszek, na zasadnicze już nie i płukałam w plynie dzidziuś.
(2014-04-17 15:21:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doradcalovela
Droga Monisia1407,

wielu rodziców nie stosuje środków przeznaczonych dla dzieci albo przestaje je stosować, gdy maluszki dorastają lub nie mają widocznych problemów ze skórą. Warto jednak wiedzieć, że ich używanie wbrew pozorom jest bardzo ważne. Wynika to z tego, że przez pierwsze trzy lata skóra malucha nie jest jeszcze w pełni ukształtowana. Poznanie jej budowy pomaga zrozumieć, dlaczego specjaliści zalecają stosowanie delikatnych środków. Wiąże się to nie tylko z zapobieganiem objawom alergii. Choć nie jest to oczywiste, brak podrażnień na skórze dziecka często nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Komórki skóry malucha można porównać do tkaniny o luźnym splocie. Jej nici ułożone są bardzo rzadko, przez co nie tworzą właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Co ciekawe, u noworodków naczynia krwionośne są tak blisko naskórka, że aż przez niego prześwitują. Gołym okiem dostrzegamy, że noworodki są bardziej czerwone ;) W dalszym etapie rozwoju, choć już tego nie widzimy, naczynia krwionośne nadal leżą bliżej naskórka i są szersze niż u dorosłego. Wykazują przez to większą podatność, by wchłaniać wszelkie przedostające się przez skórę substancje. Składniki piorące zawarte w zwykłych środkach przenikają w głąb organizmu dziecka i mogą być szkodliwe. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego skóry, który stanowi jej naturalną warstwę ochronną. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz jego kondycję w przyszłości.

Każda mama ma prawo do własnej opinii i wyboru :) Bez względu na markę warto jednak sięgać po bezpieczne produkty dla dzieci. Gwarantują one odpowiednią ochronę wrażliwej skóry. Najlepiej wybierać takie, których skład został przebadany i jest odpowiedni do stosowania od pierwszych dni życia maluszka.

Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Ciebie pomocna. Gdybyś miała dodatkowe pytania, chętnie pomogę :)

Zachęcam także do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego „3 lata pod ochroną”, który został stworzony we współpracy z dr Lidią Ruszkowską (ordynatorem Oddziału Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie). Znajdziesz tam ciekawe informacje na temat budowy oraz odpowiedniej pielęgnacji skóry maluszka.

Pozdrawiam,
Doradca Lovela
(2014-04-17 15:41:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Droga Monisia1407,

wielu rodziców nie stosuje środków przeznaczonych dla dzieci albo przestaje je stosować, gdy maluszki dorastają lub nie mają widocznych problemów ze skórą. Warto jednak wiedzieć, że ich używanie wbrew pozorom jest bardzo ważne. Wynika to z tego, że przez pierwsze trzy lata skóra malucha nie jest jeszcze w pełni ukształtowana. Poznanie jej budowy pomaga zrozumieć, dlaczego specjaliści zalecają stosowanie delikatnych środków. Wiąże się to nie tylko z zapobieganiem objawom alergii. Choć nie jest to oczywiste, brak podrażnień na skórze dziecka często nie świadczy o tym, że wszystko jest z nią w porządku. Komórki skóry malucha można porównać do tkaniny o luźnym splocie. Jej nici ułożone są bardzo rzadko, przez co nie tworzą właściwej bariery ochronnej i są przepuszczalne dla zanieczyszczeń, temperatury i wszelkich substancji, z którymi skóra ma kontakt. Co ciekawe, u noworodków naczynia krwionośne są tak blisko naskórka, że aż przez niego prześwitują. Gołym okiem dostrzegamy, że noworodki są bardziej czerwone ;) W dalszym etapie rozwoju, choć już tego nie widzimy, naczynia krwionośne nadal leżą bliżej naskórka i są szersze niż u dorosłego. Wykazują przez to większą podatność, by wchłaniać wszelkie przedostające się przez skórę substancje. Składniki piorące zawarte w zwykłych środkach przenikają w głąb organizmu dziecka i mogą być szkodliwe. Powodują także nadmierne zmywanie się płaszcza hydrolipidowego skóry, który stanowi jej naturalną warstwę ochronną. Nie działa to korzystnie na prawidłowy rozwój naskórka oraz jego kondycję w przyszłości.

Każda mama ma prawo do własnej opinii i wyboru :) Bez względu na markę warto jednak sięgać po bezpieczne produkty dla dzieci. Gwarantują one odpowiednią ochronę wrażliwej skóry. Najlepiej wybierać takie, których skład został przebadany i jest odpowiedni do stosowania od pierwszych dni życia maluszka.

Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie dla Ciebie pomocna. Gdybyś miała dodatkowe pytania, chętnie pomogę :)

Zachęcam także do odwiedzenia strony internetowej programu edukacyjnego „3 lata pod ochroną”, który został stworzony we współpracy z dr Lidią Ruszkowską (ordynatorem Oddziału Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie). Znajdziesz tam ciekawe informacje na temat budowy oraz odpowiedniej pielęgnacji skóry maluszka.

Pozdrawiam,
Doradca Lovela
taaak , srutu tu tu , nabijanie kabzy koncernom ....

Podobne pytania