Rehabilitacja, powolne wracanie do pelnej sprawnosci.
Teraz niby okej, ale wolniej mowi, chodzi, czeste kontrole u lekarza.
(2015-10-20 21:12:16)
cytuj
Mój tato , bierze leki i wszystko dalej jest ok . Ale neistety moja ciocia zmarła a wszystko przez to ze była sama w domu :( rokowania zależa od czasu w jaim sie komus pomoze ...
(2015-10-20 21:17:29)
cytuj
Najważniejszy jest czas w którym chory znajdzie się w szpitalu.Mój teść miał w tym roku,ale dzięki szybkiej reakcji wyszedł z tego cało.Musi teraz zażywać leki i dbać o siebie.
Moja babcia miała udar krwotoczny, już w podeszłym wieku... Spędziła długi czas w szpitalu, bardzo się po tym zmieniła, upośledziło to jej koordynację ruchów, sposób mówienia, wysławiania się, itd. Wymagała ciągłej opieki. Niestety nigdy nie wydobrzała po tym udarze/wylewie, może to też wina jej wieku, jakiś czas po tym zmarła.
(2015-10-20 21:46:46)
cytuj
mój mąż miał w zeszłym roku w grudniu,wszystko z nim w porządku,nie potrzebował specjalnej rehabilitacji (pewnie ze względu na młody wiek tak łagodnie z nim się to obeszło)musi stale brać leki i kontrolnie chodzić do lekarza
(2015-10-20 21:52:51)
cytuj
Moja babcia miala kilka miesiecy temu udar mozgu. Po tym zdarzeniu miala porazenie calej lewej polowy ciala i osrodka mozgu odpowiedzialnego za mowe. Polowa mozgu walczyla,a polowa juz obumarla. Teraz po kilkumiesiecznej rehabilitacji jest przykuta do lozka,moze poruszac ta lewa reka i noga, ale niestety nie mówi i lekarze twierdza ze mowa juz nie powroci...;(
(2015-10-20 22:03:07)
cytuj
Mój dziadek miał i ma się dobrze, mówi tylko niewyraźnie. Za to dwa tygodnie temu pochowaliśmy babcie męża, nie miała już chęci do życia. Załamała się totalnie, nie chciała ćwiczyć, płakała. Wytrwała w tym stanie dwa miesiące.
(2015-10-20 22:03:49)
cytuj
Mój tata 2 lata temu nie operacyjny udar , szanse na dalsze życie minimalne po 2 tyg wrócił do domu funkcjonuje jak dawniej , mama też przeszła i tez po około 2 tyg żyje jak wcześniej nie widać po nich tej choroby
(2015-10-20 22:22:56)
cytuj
Mojebabcie... Jedna byla sparalizowana do polowy ipo 4 m lezenia zmarla...wszpiyali dostala udaru..a druga zyje mieszka znami i moja mama szybko zauwazyla ze cos jestxnie tak... Jest w pelni sprawna nic sie nie stalo i calkiem dobrE sie ma