nie, bo na dzien dzisiejszy z kasa niedobrze...
ale lubie ogladac roznie glupotki w internecie :)
punkcie kupowania ciuszkow badz inych gadzetow dla swojego maluszka? Bo ja moglabym kupowac tonami ;D jak nie moge pojechac do sklepu to zamawiam przez internet ale wszystko z rozumem i umiarkowaniem. Of kors ;P
nie, bo na dzien dzisiejszy z kasa niedobrze...
ale lubie ogladac roznie glupotki w internecie :)
nie, bo ogólnie jestem minimalistką w życiu. I nie lubię gromadzenia nadmiaru rzeczy. Raczej staram się zawsze pozbywać rzeczy i zachowac prawdziwe niezbędne minimum i tak samo podchodzę do kupowania rzeczy dziecku. Trzymam się zasady: od namiaru głowa boli" i "co za dużo to niezdrowo" :):)
Jakbym nie miała ograniczeń finansowych to podejrzewam, że miałaby już tego tyle że trzeba by było dobudować dodatkowy pokoj tylko na jej rzeczy hehe :P już ma wiecej ciuchów niż ja :D
tak,na szczescie maz mnie troche hamuje ;p
ciągle coś jej kupuje, ale w tym miesiącu nic już nie dostanie, tylko buty :D
Nie. :) U nas bzika to ma mąż i moi rodzice. :) Jakby mogli to kupiliby chyba wszystkie rzeczy w sklepach.
Z a dużo i tak mam wszystkiego bo zawsze ktoś znosi, sama kupuje bardzo mało co jest niezbędne.