Że z jednym dzieckiem byłoby tak łatwo, tak luźno, i w ogóle perfekcyjnie
Ja często tak mam, ostatnio dają mi w kość, Hania wszystko przechodzi gorzej, teraz na tapecie ząbkowanie i czasem jak ją babcia weźmie na trochę to razem z Zuzią rozwijamy skrzydła :P Oczywiście niech nikt sobie nie myśli, że żałuję, że mam tą moją dwójeczkę, nie oddałabym Hani za nic na świecie ;)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
no na pewno latwiej ;) teraz sobie mysle ze jedno dziecko to naprawde mega wygod i podziwiam matki dzieci z mala roznica wieku ,mchyba bym sie wykonczyla majac dziecinrok po roku
Nie często, bo jednak mimo wszystko, mimo gorszych dni - widzę jednak zalety tego, że jest ich dwójka i w razie czego potrafią się sami sobą zająć. Chociaż wcześenij częściej myślałam tak, jakby było łatwiej :P
Teraz to dopiero przeczuwam ARMAGIEDON ;D
Od kiedy jest Zuza to działam na pełnych obrotach i w dodatku mam wrażenie, że moja doba w kwestii wykonywania obowiązków skróciła się o połowę, bo wiecznie jest mi za mało czasu. A czas dla siebie jest tak śmiesznie niewielki :(