Nie byłam pewna, ale gdzieś z tyłu głowy miałam myśli, że może to już. Na wszelki wypadek poszłam się zbadać i parę godzin później leżałam na porodówce. :)
Czy może nie zdawałaś sobie z tego sprawy i poinformował Cie lekarz bądz położna?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
bardzo sie balam, ze nie rozpoznam, przepowiadajace mialam juz troche wczesniej i czasem tak bolalo ze myslalam ze moze juz... ale jak zlapal mnie TEN pierwszy skurcz, potem drugi, zmierzylam sobie czas i byly co 9-10 minut rowno to nie mialam zadnych watpliwosci. do tego saczyly sie wody. rozpoznasz :)
U mnie zaczęło się od odejścia wód. Skurcze zaczęły się 2h od odejścia pierwszych wód...jak byłam już pod szpitalem.
uwierz mi nie da się tego nie poznać ;)
da sie....niewiedzialam, ile moga trwac takie skurcze zanim poszlam do szpitala...dopiero jak mi czop odszedl bo mialam silna biegunke to wtey zdecydowalam ise jechac..na ip mowili ze moze jeszcze nie urodze i po co cprzyjechalam.. godzine pozniej mialam regularne skurcze...to sie zdziwili.a 6h pozniej urodzilam...wiec roznie to bywa..czulam ze sa to skurcze porodowe bo bolalo jak na miesiaczke ale jak byly delikatne to myslsalam ze jeszcze sporo sobie poczekam niesadzilam ze tak szybko urodze